Skąd 40 mln dzieci?

Filipiny to kraj katolicki. Kraj ludzi pobożnych i praktykujących. Ludzi słuchających słów z ambony. Nie ma wątpliwości. Widać to, słychać i czuć. Szczególnie dobrze widać, patrząc na filipińskie dzieci.Dzieci jest tutaj już niemal 40 milionów.…
Zobacz artykuł
Zobacz artykuł

Historia małego nurka

Jeszcze rok temu użalaliśmy się nad losem snorklujących rodziców. Marysia nie pływająca. Jeszcze zbyt mała, by zostawić ją samotnie na plaży. Wejście na głęboką wodę kończyło się lamentem, bo np. ukuła ją rybka z noskiem…
Zobacz artykuł
Zobacz artykuł

Przez (niby)rajskie plaże

No więc gdzie są te rajskie plaże zapytacie?! Są na małych wysepkach rozrzuconych po morzu. Małych, często odległych, zazwyczaj bezludnych, dostępnych podczas island hoppingu. Island hopping. Skakanie po wyspach. Skakanie białą bangką, utrzymującą się na…
Zobacz artykuł
Zobacz artykuł

Coron i Coron

Znowu maraton. Trzeci dzień w podróży. Zostało jeszcze 8 godzin na łodzi z El Nido do Coron, by dotrzeć do ostatniego etapu naszej filipińskiej wycieczki. Na wyspę bez plaż. Dzień zaczął się nieszczęściem Marysi. Przed…
Zobacz artykuł
Zobacz artykuł

El Nido tylko przejazdem

Opuszczamy Panglao i plażę na mieliźnie, by wreszcie znaleźć filipiński „raj na ziemi”. Przecież jego szukamy, o nim rozczytywaliśmy się przed przyjazdem. Biała plaża, domek podmywany przez fale, a na pobudkę kąpiel w turkusowej wodzie.…
Zobacz artykuł
Zobacz artykuł

Słodkie chwile zapomnienia

Podróżowanie to ciężki kawał chleba. Ciężki, ale jakże przyjemny. Nie ma nic lepszego, niż solidnie umęczyć się robotą, którą wykonujemy z lubością. A potem, w jakichś cudownych  okolicznościach przyrody, oddać się zasłużonemu wypoczynkowi, słodkiemu lenistwu,  błogiemu…
Zobacz artykuł
Zobacz artykuł

My i wieloryby

Udało się! Maska na twarz, rurka do ust, zanurzamy głowę i one tam są. Najpierw ławica małych, kolorowych rybek, które pływają i żerują przyklejone do ich podbrzusza. Potem one. Wielkie, cętkowane, z rozdziawioną paszczą wielkości…
Zobacz artykuł
Zobacz artykuł

Jego wysokość Mayon

Wulkany są cudowne. Nic tak nie ubarwia krajobrazu, jak one. Wielkie, wzniosłe, górujące na otoczeniem i groźnie pomrukujące. Takie są najlepsze. Taki jest Mayon. Pamiętam dobrze mój pierwszy wulkan — El Teide na Teneryfie. Kilka…
Zobacz artykuł
Zobacz artykuł

No to butanding!

Zmierzaliśmy do filipińskiego rejonu Bicol. Jakieś 450 km na południe od Manilii i 850 km od miejsca, w którym byliśmy. Po co? Z dwóch powodów, a każdy ważny niezmiernie. Po pierwsze, by zobaczyć wulkan Mayon. Po drugie,…
Zobacz artykuł
Zobacz artykuł

Banaue w praktyce

Wszędzie, gdzie tylko można schłodzić powietrze, należy schłodzić je do temperatury nie możliwej do zniesienia w stroju, który należy włożyć, by z kolei wytrzymać w miejscu, w którym chłodzenie nie działa. Wyższa logika? Nie, azjatycka…
Zobacz artykuł
Loading...