Posts by month
czerwiec 2015
o ubiegłorocznej rowerowej wycieczce na Islandię czujemy się tak swobodnie w kwestii biwakowania, że przygotowania zaczęliśmy na przysłowiowe 5 minut przed. Tak właściwie to zrobiliśmy tylko inwentaryzację. Sprawdźmy więc, co mamy… Bilety. Zakupione jeszcze w…
Goodbye przedszkolaku!
Był polonez, tańce zajączków, spektakl o śpiącej królewnie, a nawet rodzice przebrani za krasnoludków. Były łzy i rzucanie się sobie w ramiona, bo przecież rozstanie ze swoją „ciocią” i koleżankami to pierwsze wielkie rozstanie przedszkolaka,…
Klimaty Bangkoku
Wsiedliśmy na łódkę w Nonthaburi z planem dotarcia możliwie najdalej, gdzieś, dokładnie nie wiadomo gdzie, by pokręcić się tu i ówdzie, poznać nowe kąty w mieście, wreszcie dotrzeć do Chinatown na wyżerkę taką, że aż…
Penang na zielono
To był szalony dzień. Wyruszyliśmy w największym skwarze dnia, wróciliśmy w strugach deszczu. Cała trójka na dwóch kółkach. Bo Penang to nie tylko Georgetown. Przecież jesteśmy na tropikalnej wyspie! Muszą gdzieś tutaj być plaże, dżungla,…
Georgetown w świetle dnia
Dzień zaczęliśmy od zakupienia zestawu magnesów z muralami. Marysia rozkleiła je na hotelowej lodówce w dwóch rzędach — murale zlokalizowane i te, których jeszcze trzeba poszukać. Prowodyrem street artowego zamieszania w Georgetown jest artysta rodem…
Zaczarowani przez Georgetown
Malezja ma wiele zalet, ale w czasie naszych zimowań w Tajlandii, dwie są szczególnie ważne — jest blisko i nie potrzebujemy wizy, by do Malezji wjechać. Dlatego też stała się naszym ulubionym celem „visa run’ów”.…
Komentarze