To już trzeci rok, kiedy nie ma nas w Polsce na Święta. Czy ubolewamy nad tym? Po chwili zastanowienia, szybkiego przeliczenia za i przeciw, stwierdzamy, że jednak nie. W tym roku wyjechaliśmy zimować dosyć późno…
6 nóg na 2 kółkach
Połowa weekendu minęła w strugach tropikalnego, nieustępliwego deszczu. Wszystkie plany zmokły. Więc kiedy tylko następnego dnia obudziło nas słońce, zapakowaliśmy kilka gratów i wskoczyliśmy na skuter, by eksplorować dalszą okolicę. Dzisiaj skręcamy Matara Rd. w…
Na nowym pokładzie
No i mamy go. Nasz kolejny zimowy dom. Zimowy, choć otoczony palmami, łóżka przysłonięte moskitierami, a z okien zaglądają do nas dojrzewające kokosy i banany. I to ostatnie lubimy najbardziej. Przez szerokie okna patrzy na…
Pakowanie to niezła sztuka
Oj tak, pakowanie jest sztuką. A my jesteśmy bardzo pojętnymi uczniami i wspinamy się w tej dziedzinie na wyżyny. Może to nie brzmi skromnie, ale sama jestem zaskoczona naszymi wynikami. W tym roku nadaliśmy jeden…
Coraz większe pożegnania
Pożegnania mogą być wzruszające i każdy o tym wie. Ale nasza „Mariś” dopiero w tym roku odczuła to na własnej skórze. Mam na myśli, że po raz pierwszy żegnała się z pełną świadomością, że długo…
Szkolne pakowanie do podróży
Podróżnicze biurko Marysi może rywalizować z biurkiem taty. Cała różnica w tym, że powstaje ono w zupełnie innym trybie — przyjeżdżamy prawie z niczym, w trakcie podróży rośnie składowisko rzeczy wszelakich, by tuż przed powrotem…
Tęsknoty małe i duże
Wyszliśmy z domu w jeden z tych słonecznych jesiennych poranków. Powietrze było mroźne i ostre, jak brzytwa. Pachniało lekkością i świeżością. Zaciągnęliśmy się tym cudownym powietrzem, spojrzeliśmy na siebie i pomyśleliśmy o tym samym… Pytacie…
Wracać, czy nie wracać…
Plan naszego tegorocznego zimowania jest znowu inny. Ani nie taki, jak za pierwszym razem, ani jak w ubiegłym roku. Bo najpierw wracamy na Sri Lankę, potem wyczekana Indonezja, by wreszcie wrócić do Bangkoku. Czyli dwa…
Co nas cieszy w podróżach
„Tyle jeździcie i tyle widzieliście. Cieszą Was jeszcze te podróże?”. Jeśli przyjąć, że podróżowanie to stan umysłu, to cieszyć nas będą zawsze. Chyba, że kiedyś upadniemy na głowę. Choć prawdą jest, że czas zmienia nasze…
Łódź muralem stoi
Jeździmy po świecie i zachwycamy się tym, co widzimy. Cudze chwalimy, ale swoje też znamy. A sztukę uliczną Łodzi uważamy za równie powalającą, co murale Georgetown. To fantastyczne uczucie móc pochwalić się czymś z własnego…
Tak wygląda moje miasto nocą
Październik to w naszym mieście wyjątkowo gorący miesiąc. Nie zmieni tego mróz, ani nawet śnieg za oknem. Zaczyna się wielkim BUM! w postaci Międzynarodowego Festiwalu Komiksu. Nieco później miasto staje się przestrzenią dla Festiwalu Designu.…
Rozważania o domu
Właśnie wracaliśmy do Polski po siedmiu miesiącach nieobecności, kiedy przeczytałam maila kończącego się tekstem: „No i jak sobie czytam waszego bloga, to się nie mogę połapać. Czy Wy gdzieś mieszkacie?„. Ano mieszkamy. Fakt, że co chwila gdzie indziej.…
Witaj szkoło!
Rozpoczęciem roku szkolnego byłam bardziej podekscytowana niż sama Marysia. Nie przeżywała, nie dopytywała, nie stresowała się. Jej obojętność w tej kwestii brałam za dowód na to, że do szkoły jeszcze nie dojrzała i zupełnie nie…
Komentarze