Zastanawiacie się, jak Marysia zniosła dwa dni jeżdżenia na pace? Doskonale. Po pierwsze – uwielbia, kiedy trzęsie. Po drugie – okno zawsze otwarte. Po trzecie – nie ma pasów bezpieczeństwa. No pewnie, że było jej…
Wspomnienia cz V – dwa dni w blue taxi
By zobaczyć to co najważniejsze w Mandalay i okolicy, bez kierowcy ani rusz. Swojego znaleźliśmy zwyczajnie – na rogu ulicy. Jego blue taxi prezentowało się okazale, więc podeszliśmy, zagadaliśmy i uśmiechnięty jegomość został naszym towarzyszem…
Wspomnienia cz IV – Mary w objęciach Mandalay
Mandalay zrobiło na mnie wrażenie chaotycznego miasta. Obeszliśmy spory jego kawałek, ale w każdym miejscu wyglądało podobnie. Centrum nie wiedzieć dlaczego było centrum. Może przez centrum handlowe? Mimo, że nic tego miasta nie wyróżniało polubiłam…
Ta słodka nieświadomość
Podczas podróży dzieją się różne rzeczy. Czasami niebezpieczne, czasami bolesne, uciążliwe lub niewygodne, bywają przykre lub wręcz smutne, mogą wkurzać i frustrować. Po prostu bywa, że sprawy nie idą po naszej myśli. Bywa, że trzeba…
Wspomnienia cz III – na północ Birmy
Z naszego porannego planu podróży udało się zachować kierunek – na północ. Jednak już nie nad jezioro Inle. Nieco dalej – do Mandalay. Niestety, autobus uciekł. Nic dziwnego, pojechaliśmy na dworzec nawet nie znając rozkładu…
Wspomnienia cz II – ucieczka z Rangunu
Zdarza się nam spać w hotelach, w których nadejście poranka witamy z wyjątkową radością, jak długo wyczekiwanego starego przyjaciela. Nasz hotel w chińskiej dzielnicy Rangunu do takich należał. Byliśmy w Azji już 5 dni, ale…
Wspomnienia cz I – była sobie Birma
Była sobie kiedyś Birma rajem dla tych, co szukają miejsc nie skażonych masową turystyką. Oj była. Ale się skończyła. I zdaje się, że nam udało się w ostatniej chwili. A było to zimą roku 2012.…
Kiedy na wakacje?
Podróżować trzeba, kiedy tylko się da. A jeśli komu zależy, to da się o każdej porze. Nam na ten przykład zależy, by jeździć jesienią i zimą. Lato i wiosnę lubimy spędzać w mieście. Ech, nosi…
Po szkocku albo po norwesku
Korzystajcie z wolnych dni, nawet kilku. Pakujcie się i wyjeżdżajcie. Wspólnie, razem, do kupy, z rodziną, ekipą, przyjaciółmi. Może być na działkę pod miastem, ale może warto gdzieś dalej? Tanie linie jakie są, takie są,…
Atrakcje w szkocką kratkę
Główna atrakcja Isle of Skye to okoliczności przyrody. Wystarczy wsiąść na rower lub do samochodu i jechać przed siebie. Choć wyspę można objechać w dwa dni, warto mieć jakiś plan. Chociażby po to, by go…
Dogs & kids not allowed
Jak się okazuje, Wielką Brytanię znam słabo. Zwłaszcza brytyjskie zwyczaje. Zwłaszcza w temacie obecności dzieci w przestrzeni publicznej. Królestwo odsłoniło przede mną zupełne nowe oblicze – purytańskie, drobnomieszczańskie i kołtuńskie. A przede wszystkim, nietolerancyjne dla…
Szkocka logistyka
Szkocję ogarnialiśmy samochodowo. To świetne rozwiązanie na krótkie wypady. Zwłaszcza gdy jest się z dobrą ekipą i ma się cierpliwego kierowcę. Mieliśmy sprawdzony scenariusz, który pozwala maksymalnie wykorzystać cenne chwile wolnych dni. To bardzo miłe…
Malutek na niebiańskiej wyspie
Isle of Skye porywa i pochłania. Nie wiem skąd ta nazwa, ale niebo dominuje tutaj nad wszystkim, nawet kiedy zawisają pod nim ciężkie chmury. Po przekroczeniu mostu wpadasz w niebiańską czasoprzestrzeń i tylko wieczorna wizyta…
Komentarze