Posts by tag
tajlandia z dzieckiem
Kim jest „Jego Wspaniałość, Wielki Pan, Siła Ziemi, Nieporównywalna Moc, Syn Mahidola, Potomek Boga Winszu, Wielki Król Syjamu, Jego Królewskość, Wspaniała Ochrona”? Najdłużej panujący współczesny monarcha. Najbogatszy na świecie monarcha (jak mówią poważne zachodnie rankingi).…
Urodzinowe rozważania
Przycichły strzały na ulicach Bangkoku, więc my postrzelaliśmy z szampana. Bo to 4. urodziny Mary! Cztery lata minęły jak chwila. Staruszkom przybyło zmarszczek, a Marysi podróżniczych doświadczeń. Przy okazji rocznicy, choć wcale nie okrągłej, małe…
35 kg od Bangkoku
Spakować się na pół roku w tropikach nie jest aż takim problemem. Najtrudniej z wszystkiego spakować biuro i odrobinę zimy. To była przeprowadzka na dwie tury. Mamy tu ładne składowisko plecaków i walizek pochowanych w…
Tymczasem w różowym domku
Tydzień temu zerknęliśmy jednym okiem na nasz nowy dom, po czym rzuciliśmy bagaże, by wyjechać w dalszą podróż. Teraz znowu przyjechaliśmy. Tym razem na znacznie dłużej. Choć jeszcze nie wszyscy… Jest różowo, zdjęcia nie kłamały.…
Jesteśmy i mamy na to 6 miesięcy
Przybyliśmy, jesteśmy i żyjemy. Choć jeszcze nie w ostatecznym kształcie i nie w ostatecznym składzie. Bo początki naszej podróży są nieco pokręcone.Jak przywitał nas Bangkok po niemal dwóch latach rozłąki? Deszczem, wilgocią, hałasem i paraliżem…
Wizowe czary mary
Rozwiązań wizowych jest kilka. Można załatwić sprawę na bogato – zapłacić i mieć wizę na pół roku. Można podejść do tematu ekonomicznie – nie zapłacić i wyjeżdżać z Tajowa co 4 lub co 2 tygodnie,…
W różowym domku
Mamy. Znaleźliśmy. Z ogródkiem, tarasem, basenem, mnóstwem zieleni. Z dala od Bangkoku. W pobliżu Chao Phraya. Drewniany, na palach i w dodatku różowy. Znalezienie domu dla rodziny to poważna sprawa. Nie mieliśmy WYGÓROWANYCH wymagań, ale…
Rozważania o azjatyckim domu
To poważny temat ostatnich rozważań. Gdzie zamieszkać. Gdzie chcielibyśmy zamieszkać. Gdzie byłoby mądrze zamieszkać (bo to nie zawsze idzie z parze). Gdzie możemy sobie pozwolić, by zamieszkać (bo to może nie iść w parze z…
Goodbye taj kindergarden!
To była pierwsza myśl – Mary musi pójść do przedszkola. Aż miło pomyśleć, ile się nauczy mając przez kilka miesięcy kontakt dziećmi z Tajlandii i reszty świata. Ale pierwsze myśli szybko są weryfikowane. Bangkok to…
Życie, jak wszędzie
Pytacie, co my w tej Azji będziemy robić. Zasadniczo to samo co w Polsce, tylko trochę inaczej. Będziemy pracować. Jakoś trzeba się utrzymać. W Azji może i jest tanio, ale nie darmo. Historie o życiu…
A zwycięzcą konkursu jest… BANGKOK!
Chodzi o konkurs na nasz azjatycki dom. Rozważanych opcji było kilka. Zaczęliśmy od Bangkoku, dalej przebiegliśmy myślami przez miejsca bardziej odległe, odludne, odcięte od świata, aż wreszcie wróciliśmy do Bangkoku. Zatłoczony, brudny, hałaśliwy. Barwny, pachnący,…
Komentarze