Posts by tag
himalaje z dzieckiem
Powrót w Himalaje cz.1
Przygotowując się do trekkingu, pakując bagaże i obmyślając trasę, w głowie rodzą się setki pytań. Dochodzi dodatkowa setka, gdy w podróż ruszamy z dzieckiem. By ograniczyć rozterki postanowiliśmy najdokładniej jak tylko damy radę, opisać każdy…
Sanatorium w Pokarze
Opuściliśmy magiczne Katmandu, które dało nam nieco w kość. Dopiero oddychając pełną piersią w Pokarze poczuliśmy, co może z człowiekiem zrobić stołeczne zanieczyszczenie. Dwa dni dochodziliśmy do siebie, przesuwając w czasie wyjście w góry. Swoje…
Nepalskie smakowitości
O nepalskim jedzeniu słyszeliśmy tyle, że dosyć średnie, monotonne, bezmięsne, a w górach strasznie drogie. Więc my mówimy, że wręcz przeciwnie. Wcale nie tak. Jest dokładnie odwrotnie. Nepalczycy potrafią doskonale gotować, piec i robią pyszną…
Swayambhunath na koniec dnia
Jest takie miejsce, które Marysia ciągle chciała odwiedzać. Swayambhunath, zwana Świątynią Małp. Jedno z najstarszych miejsc kultu w Nepalu. Tutaj też okazało się, że Marysia strasznie boi się małp. A jeśli ktoś ma problem z…
Spacer po starym Katmandu
Katmandu robi przytłaczające pierwsze wrażenie. Zwłaszcza stare Katmandu. Ciasno, tłoczno, głośno. Do tłumu ludzi dołączają motory, ryksze, samochody i krowy. Każdy walczy o swój kawałek ulicy, nie przebierając w środkach. Klaksony ogłuszają. Ludzie co chwila…
Stupy, stupki i stupeczki
Wyznawcy buddyzmu to zaledwie 10% Nepalczyków, jednak buddyjska symbolika jest tutaj wszechobecna. Piękne białe stupy wyglądają z podwórek, uliczek i placów, wyciągają swoje głowy do słońca i wodzą dokoła oczami Buddy. Zaś wokół nich kwitnie…
Ciepło jak w Pokharze
Na Święta wyjechaliśmy z Katmandu do Pokhary. Znowu. I znowu tuż po powrocie Marysia zawodziła tęsknym głosem „Mamoooo, kiedy znowu pojedziemy do Pokhary?”. „Może za dwa lata, jak nam nic głupiego nie wpadnie do głowy”.…
Zamienić Święta na Nepal
Kiedy w Polsce wszyscy myli okna i w amoku biegali po centrach handlowych szukając prezentów, my łaziliśmy po Himalajach. Kiedy wszyscy czekali na pierwszą gwiazdkę, my zasiedliśmy na brzegu jezior Phawa pod niebem rozświetlonym tysiącem…
Życie na himalajskim szlaku
Nasze życie na himalajskim szlaku wyglądało zgoła inaczej, niż większości ludzi wędrujących w kierunku Annapurny czy Everestu. Obce nam były pobudki o 6 rano i wyjścia na szlak przed wschodem słońca. Ale my mieliśmy inny…
Przygoda z książką o Buddzie
Niedawno sięgnęłyśmy po pierwszą książkę filozoficzną. Pamiętacie? Lektura poszła całkiem sprawnie, więc pomyślałyśmy, że możemy pójść krok dalej. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, których w Nepalu może tak bardzo nie celebrujemy, ale temat bóstw, świątyń i…
Dziecko w Himalajach
Chcieliśmy dojść wyżej. Doszliśmy na zaledwie 2200 mnpm. Jednak dzięki tym 2200 m wiemy, że za kilka lat wejdziemy znacznie wyżej. Oczywiście całą naszą trójką. Początek zimy to doskonały czas na treking w Himalajach —…
Znoje życia w Katmandu
Dopiero tuż przed wyjazdem dotarło do nas, że w Nepalu mają poważny deficyt energii elektrycznej. Czytaj, nie ma prądu. Nie ma go przez średnio 1/3 doby. Także w Katmandu. Słyszeliśmy o problemach z prądem, ale…
Komentarze