30 posts
- Łódź
- Życie na Bali
- Zwiedzanie
- Zimowe domy
- Zimowanie w Nepalu
- Zimowanie w Indonezji
- Zimowanie w Egipcie
- Zimowanie w Bangkoku
- Zimowanie na Sri Lance
- Zdrowie w podróży
- Z dzieckiem w podróży
- USA
- Uncategorized
- Tajlandia
- Słownik
- Szkoła w drodze
- Szkocja w przyczepce
- Szkocja
- Sri Lanka
- Singapur
- Rowerowe sprawy
- Rowerem przez Bali
- Rowerem
- Rodzina na Bali
- Praca w podróży
- Portugalia
- Porady podróżne
- Podróżne przemyślenia
- Plażowanie
- Okoliczne wyspy
- OFF Festiwal
- Ocean
- Norwegia
- Nepal
- Narty z dzieckiem
- Mówić po angielsku
- Malezja
- Lokalnie
- Lekcje przyrody
- Lekcje kulturki
- Książki dla dzieci
- Kambodża
- Izrael
- Islandia w przyczepce
- Islandia
- Indonezja
- Hong Kong
- Honduras
- Gwatemala
- Gruzja zimą
- Gruzja
- Góry i wulkany
- Gdzie Was zastała pandemia?
- Filipiny
- Egipt
- Dziecko w Himalajach
- Dziecko w BKK
- Dekalog
- Dania
- Bornholm na rowerku
- Birma
- Balijskie zwyczaje
- Balijska kuchnia
- Bali dla dzieci
- Austria
- Arabia Saudyjska
Flores można eksplorować lokalnymi autobusami. Jeżdżą często i dojeżdżają niemal wszędzie. Można zafundować sobie przejażdżkę na dachu, na stosie worków z ryżem i kukurydzą. To na pewno przygoda warta uwagi, zwłaszcza dla tych, którzy lubią…
Warany, manty i rekiny
Gonimy warany i pływamy z mantami. Ile atrakcji można znieść w ciągu jednego dnia? Dobrze, że rekiny pojawiły się następnego. A potem były jeszcze płaszczki, żółwie, skrzydlice i setki innych fascynujących spotkań. Ale od początku.…
Flores na horyzoncie!
Wreszcie załadowaliśmy siebie i swoje wehikuły na prom. Tym razem czekała nas dłuższa, bo 6 godzinna przeprawa z Sumbawy na Flores. Koszt wycieczki to 180 000 IDR za osobę z motorem, dziecko 35 000 IDR.…
Między Lombokiem a Flores
Naszą podróż rozpoczęliśmy na zachodnim cyplu Lomboku. W turystycznym Sengigi mnóstwo jest wypożyczalni motorów, a nam zależało na znalezieniu silnych i raczej nowych egzemplarzy. Udało się. Po krótkich targach koszt wynajęcia jednego nowego skutera o…
Tam, gdzie kończą się Indomarety*
Przez Lombok przejechaliśmy szybko. Początek nowej przygody, pierwszy dzień na motorach, koła aż paliły się do jazdy. Chcieliśmy uciec od zatłoczonej drogi i pociągały nas wyspy nieznane. Pewnie dlatego w szaleńczym odruchu, choć zbliżał się…
Herbatka z widokiem
Znowu ulegliśmy magii wschodu słońca. Tego wyimaginowanego, obejrzanego na setkach zdjęć, złożonego w głowie w piękny obrazek, wypełniony grą światła i kolorów. I znowu słońce się na nas wypięło. Wzeszło, jasne że tak, ale otulone…
Inna strona Bromo
Oprócz aktywnych wulkanów, księżycowych widoków i niesamowitych wrażeń, jakich dostarcza natura w parku narodowym Bromo-Tengger-Semeru, jest jeszcze „coś”, z czego rejon ten słynie. Turystyczna mafia. O indonezyjskiej turystycznej mafii naczytaliśmy się wiele. Natknąć można się…
I Bromo zagrzmiał
A sądziliśmy, że po prostu jedziemy zobaczyć kolejne wulkany. Tymczasem trafiliśmy w jedno z najbardziej niesamowitych miejsc, w jakim kiedykolwiek byliśmy. Środkowa Jawa. Park Narodowy Bromo-Tengger-Semeru. Wybierając dla was zdjęcia z tej wycieczki znowu poczuliśmy…
Yogja do zwiedzania
Do Yogjakarty przyjeżdża się, aby zwiedzić pobliskie świątynie Prombanan i Borobudur. Samo miasto traktowane jest po mcoszemu. Po prawdzie, wybitnych atrakcji turystycznych tutaj nie ma. Jest to przede wszystkim miejsce przyjazne do mieszkania i poznania…
Z Yogji nad ocean
To pewnie ostatnia rozrywka, o której myślicie, będąc w Yogjakarcie. Tym bardziej, że stąd droga prowadzi już prosto na Bali, więc kto zawracałby sobie głowę plażami na Jawie. A tymczasem są i plaże, i wydmy…
Batikowa sztuka
Jest wiele sposobów na miłe spędzenie czasu w okolicach Yogjakarty, ale w samym mieście też nie ma na co narzekać. Opowiemy Wam, jak spędziłyśmy pewne dwa przedpołudnia. Bo jedno okazało się za mało, by spenetrować…
Wodospady pod Yogjakartą
Okolice Yogjakarty kryją wiele niespodzianek. Sami byliśmy zaskoczeni, jak wiele można tu robić i znowu przyszła nam do głowy ta przeklęta myśl „kurcze, za szybko stąd wyjeżdżamy”. Jeśli nie wierzycie na słowo zajrzyjcie na tę…
Wielki Borobudur
Czasami bywa tak, że sława pewnych miejsc przerasta je same. Siła tego zjawiska zdaje się być proporcjonalna do fotogeniczności danego miejsca. Jeśli dodatkowo można je fotografować podczas wschodów lub zachodów słońca, wynik należy jeszcze pomnożyć…
Komentarze