Posts by tag
plaże na Bali
Nie mieszkamy przy plaży ani nawet w pobliżu wybrzeża. Ale czasami mamy ochotę gdzieś się wyłożyć, popływać, przez fale poskakać, poczuć się jak na tropikalnych wakacjach. Wtedy wsiadamy na skutery i pędzimy na wschód albo…
Ach te białe plaże…
W ten jeden weekend potrzebne nam były przestrzeń i silny wiatr. Gdzie ich szukać? Wiadomo, na plaży. Tych akurat na Bali nie brakuje. Zwłaszcza, gdy nie jest się wybrednym i kolor piachu nie gra roli.…
Jak żółwie uratowały Gili
Tyle wizyt w Indonezji i nie byliśmy na wyspach Gili. Kiedy więc nadarzyła się okoliczność – dużo wolnego z okazji święta Galungan – postanowiliśmy to nadrobić. Poza tym, po tygodniach pełnych emocji – nowa szkoła,…
Jak polubić Bali
Inaczej niż zazwyczaj o naszym balijskim domu piszemy, kiedy Bali zostało już poznane i przeżyte. Bo też uwierzcie, gdyby zacząć pisać zaraz po przyjeździe, pierwsze posty byłyby w zgoła odmiennym tonie. Do Bali bowiem musieliśmy…
Skazani na Amed
To była miłość od pierwszego wejrzenia. Pierwsze objawy uczucia pojawiły się jeszcze w drodze, pięknie wijącej się wzdłuż wybrzeża. Po lewej stronie ocean, po prawej majestatyczny wulkan Agung. Gdy skręciliśmy w stronę Amedu znaleźliśmy się…
Świat wokół Menjangan
Piękna rafa i cudowne doświadczenie. Bajeczny podwodny świat, niezwykle bogaty, kolorowy, tętniący życiem w zadziwiających formach. I choć dzień był słoneczny to miało się wrażenie, że jakoś mało słońca dociera do głębin. Przyczyna pływała po…
Uluwatu dzień II
A po przebudzeniu był basen, śniadanie i znowu plaże… GREEN BOWL Malutka, kameralna plaża. Naprawdę bardzo malutka. Nie wykluczone, że w czasie przypływu zupełnie znika, a prowadzące do niej schody wpadają w otchłań oceanu. Jest…
Uluwatu dzień I
Aby doświadczyć Bali w pełni należy udać się na południowy cypel wyspy, dać unieść falom oceanu, wyłożyć w złotym piasku i zagubić wśród licznych rajskich plaż. Tylko czy one wszystkie takie rajskie, jak mówią? By…
Plaża trochę inna
Pora deszczowa w rozkwicie. Czarny piach, kiedy mokry, nie prezentuje się najlepiej. A jeszcze gorzej, kiedy oblepia kupy zalegających na plaży śmieci. I takie było nasze pierwsze spotkanie z balijską plażą. Pomieszanie zaskoczenia z rozczarowaniem.…
Komentarze