Idzie zima? No nie przesadzajmy, ledwo co skończyły się wakacje. No tak, ale to znaczy, że właśnie zaczął się wrzesień. Dzisiaj ruszyła szkoła. Za chwilę poczujemy jesień. A zaraz potem… nadejdzie czas wyjazdu!
Zapewne domyślaliście się, że tej zimy nie będzie inaczej. Po doświadczeniach ubiegłorocznego zimowania w Azji po prostu nie mogłoby być inaczej. Nie przetrwalibyśmy szarej zimy w Polsce wiedząc, że może być cieplej, słoneczniej, barwniej, smaczniej i przyjemniej. A nawet jak zabraknie nam śniegu, to i ten można znaleźć. Ubiegłej zimy przekonaliśmy się, że da się jednocześnie podróżować, pracować, wychowywać dziecko i realizować swoje pasje. Tym samym znaleźliśmy swój sposób na życie.
Już wiosną wiedzieliśmy, że wymkniemy się stąd gdy nadejdą pierwsze chłody. A że wiedzieliśmy, nie próżnowaliśmy. Lato minęło nam na planowaniu zimy.
No i plan już jest. Wskazaliśmy kierunek — żadna nowość, znowu lecimy na daleki wschód. Wybraliśmy miejsca — nawet w naszej ukochanej Azji, ciągle jest tyle do zobaczenia. Wynajęliśmy domy — niezmiennie stawiamy na poczucie bycia u siebie, a nie tymczasowość hotelowych pokoi. Zakupiliśmy bilety — sporo tych biletów tym razem, a brakuje nam jeszcze jednego… powrotnego.
Chcecie wiedzieć gdzie tym razem zimujemy?
Zgadnijcie! Podpowiemy tylko, że w nie jednym miejscu. Więcej podpowiedzi znajdziecie na Facebooku. Kto pierwszy zgadnie, dostanie prezent z naszego zimowego domu i zaproszenie na lokalną ucztę. Niestety nie zwracamy kosztów dojazdu, ale może akurat będziecie gdzieś w pobliżu.
Tak więc nie płaczcie, że zaczął się wrzesień. Będziemy Was podtrzymywać w wakacyjnym nastroju!
Komentarze