Podczas podróży z dzieckiem trzeba nieco odpuścić z planowaniem. Fakt, że może to być trudne, bo plan zazwyczaj jest. Bywa, że napięty. Ale przychodzi taki moment, kiedy chce się zwyczajnie nie robić nic – pójść na masaż, leżeć przy basenie, sączyć drinka, gapić się na palmy. Dzieciaki też mają tę potrzebę, ale rzadko chcą nie robić nic. Co wtedy? Gdy ten moment przesilenia przypadnie w Ubudzie mamy kilka podpowiedzi – miejsca, gdzie dzieciaki 5+ mogą zniknąć na kilka godzin, lub chociażby nie przeszkadzać w relaksie dorosłym.
Huśtawka Green Kubu Kafe
W Ubudzie nie ma zwykłych parkowych placów zabaw. Znajdzie się może placyk z huśtawkami i zjeżdżalnią w którejś z lokalnych szkół, dobry dla dzieci małych i mało wybrednych. Tutaj zamiast parków są pola ryżowe, zamiast huśtawek „swingi”. Zapraszamy do miejsca, gdzie znajdziecie jedno i drugie, w wersji bardzo lokalnej – Green Kubu Cafe. 7 km od centrum Ubudu – doskonała wycieczka za miasto, w krainę zieleni, ciszy i spokoju. Można się tu zatrzymać w drodze z tarasów ryżowych w Tegallalang. Serwują tutaj przyzwoite jedzenie w lokalnych cenach – dania lokalne i zachodnie. Ale nie dla jedzenia się tutaj przychodzi, ale by pobyć z dala od miasta. Mają tutaj mega huśtawkę – bez kolejek i w rozsądnej cenie (15 000 IDR, a nie 150 000 IDR). Są pola ryżowe, po których można biegać do zwariowania. A od niedawna jest plac zabaw! Za symboliczną opłatą dzieciaki mogą korzystać z mega szachownicy, huśtawek, drabinek i wspinaczek. Miejsce zyskuje na popularności i w weekendy zjeżdża tutaj coraz więcej osób. Polecamy więc wizytę w tygodniu.
Green Kubu Kafe. Otwarte codziennie do zmroku. Huśtawka 15 000 IDR, wstęp na plaz zabaw 10 000 IDR.
Lepienie w glinie w Sari Api
Nie ma niczego bardziej relaksującego, niż upaprać się gliną, ulepić kota i ukręcić miskę na garncarskim kole. Sari Api to pracownia ceramiki z duszą. Oddalona od centrum Ubudu 3 km, w ustronnym miejscu, pełnym spokoju i zieleni. Otwarta przestrzeń, przyjaźni ludzie i towarzystwo mnóstwa innych dzieciaków. W soboty prowadzone są warsztaty dla dzieci i jesteśmy na nich niemal zawsze. Można zostawić młodych i udać się na relaks lub zostać razem z nimi. Dla dorosłych też prowadzonych jest wiele ciekawych zajęć. Lepienie w glinie to jak terapia…
Sari Api. Warsztaty dla dzieci: każda sobota 10.30 – 12.00. Koszt 100 000 IDR.
Balijska kultura w Pondok Pekak
To coś więcej niż tylko biblioteka, ale gdyby ktoś szukał biblioteki to jest to jedyna w mieście. Pondok Pekak to raczej dom balijskiej kultury. Sami zaczynaliśmy tutaj uczyć się języka indonezyjskiego, a chodząc na lekcje odkryliśmy, jak wiele się tutaj dzieje. Niezwykle przyjaźni „guru” uczą niemal wszystkiego, co związane z balijska kulturą – tańca, gry na lokalnych instrumentach, przygotowywania darów dla hinduistycznych bóstw, rzeźbienia w drewnie, malowania. Są przeróżne zajęcia dla dzieci i dorosłych. Gdy dziecko rzeźbi, dorośli mogą tańczyć, albo leżeć sącząc kokosa. Większość zajęć dostępnych jest niemal od ręki, często w indywidualnym trybie, bez konieczności czekania, aż zbierze się grupa. Bardzo fajne miejsce w sercu Ubudu, tuż przy bazarze i boisku.
Pondok Pekak. Koszt warsztatów ok. 300 000 IDR.
Taniec w Kinie Paradiso
Coś więcej niż tylko kino, ale zacznijmy od kina. Rzadko tu uraczycie światowe premiery hollywoodzkich hitów. Raczej retrospektywy, filmy które zeszły już z afiszów lub nawet nieco się przykurzyły. Wiele perełek. Dla dorosłych i dla dzieci. Kino to tytułuje się jako „pierwsze kino vegańskie”, choć jedzenie bynajmniej do wegańskich nie należy. Jedzenie, właśnie! W kinie tym można podczas seansu leżeć, spać, pić i jeść. A koszt jedzenia zawarty jest w cenie biletu!!! Jeśli ktoś odstawia pociechy do kina, sam może zasiąść w knajpce na parterze lub urwać się na zakupy czy masaż, bo kino znajduje się w samym centrum Ubudu.
Ale jak się rzekło, to nie tylko kino. Ekran mieści się nad sceną, a kiedy kinowe kanapy odsunąć na bok, zostaje piękna sala. Żal byłoby nie wykorzystać – są tutaj organizowane koncerty, warsztaty i mnóstwo imprez tanecznych.
Kino Paradiso. Bilet do kina 70 000 IDR.
Formowanie srebra w Studio Perak
W sercu miasta znajduje się malutka pracownia, która każdego dnia zaprasza chętnych na kursy tworzenia srebrnej biżuterii. Taka okazja nie często się zdarza. Wstęp mają wszyscy powyżej 8 roku życia, grupy są mieszane, nie ma dedykowanych tylko dzieciom. Każdy dostaje 5 gramów srebra i po wprowadzającej lekcji tworzy, co mu serce podpowiada. Dla dzieciaków to doświadczenie wyjątkowe, bo jednak biżuteria to coś, co zazwyczaj się kupuje, a nie samemu tworzy. Otwiera oczy i pokazuje, jak wiele można.
Studio Perak. Warsztaty 2x dziennie w godzinach 9-12 i 14.00-17.00. Koszt warsztatu 400 000 IDR.
Wspinaczka w Tokei
Czasami wpadamy tu z niemal całą klasą i wtedy zamieszanie jest wielkie. Ścianka nie jest bardzo wysoka, ale dla młodych wystarczająca. Choć są tacy, którzy w kilku susach wdrapują się na szczyt, przeskakują na górne piętro klubu, zbiegają po schodach i kolejne kółeczko. Gdy zobaczyliśmy tę sztuczkę po raz pierwszy zadrżeliśmy, bo nie ma co ukrywać – normy bezpieczeństwa nie spełniłyby unijnych standardów. Materace dosyć grube, ale pasów zabezpieczających brak, kasków brak. Wypożyczyć można wspinaczkowe buty, ale kto chce może wspinać się na boso. Można też zapisać się na zajęcia wspinaczkowe z trenerem – dla dzieci i dorosłych. Najważniejsze jednak, to uszanować innych wspinających się, zwłaszcza tych dorosłych, którzy nie przyszli tu, by biegać. Zazwyczaj więc trzeba mieć na dzieci oko.
Tokei. Otwarte codziennie do 21.00. Wejście 60 000 IDR na czas nieograniczony.
Relax z muzyką i deskorolką w Blue Bear
O ile Kino Paradiso jest taneczne, Blue Bear Bali jest koncertowe. To fantastyczne i całkiem świeże miejsce. Jest fajna knajpka i dużo przestrzeni do wykorzystania. Organizowane są tu koncerty, warsztaty i imprezy. Są maratony gier planszowych, pokazy festiwalowych filmów, spotkania z ciekawymi ludźmi. Jest mnóstwo inicjatyw dla dzieci, które są tutaj witane z szerokim uśmiechem. Jest skatepark! I to prężnie działający, a przy nim skatowa szkółka, często pojawiają się indonezyjscy skaterzy na pokazowe lekcje. Powstaje tu wiele fajnych inicjatyw wspierających lokalne społeczności i lokalnych muzyków. Organizowane są koncerty, także dla dzieci. Każdy, kto chce się udzielić jest serdecznie witany. Ciekawa przestrzeń na chwilę i by zasiedzieć się na dłużej, dla dorosłych i dla młodych. Takie miejsca cenimy najbardziej.
Blue Bear Bali. Otwarte codziennie do oporu. Ceny przyzwoite.
Fabryka rozrywki w Titi Batu
Titi Batu to rozrywkowy aglomerat. Brzmi nie najlepiej, ale tak właśnie jest. Co tam się nie dzieje?! To dość spory teren z basenami, restauracjami, drink barami, leżakami, siłownią (najlepszą w Ubudzie), fitness klubem, salą do treningów i warsztatów wszelakich, boiskiem do koszykówki, skateparkiem, placem zabaw dla maluchów, spa. Zazwyczaj wpada się tutaj na cały dzień, bo jest w czym wybierać. A już dzieci na pewno nudzić się nie będą. Potencjał tego miejsca jest wielki. Wieczorami rozkręcają się imprezy. Właściwie cały czas coś się tutaj dzieje, są imprezy cykliczne i okazjonalne. W niedziele „Sunday Family Funday”. W soboty warsztaty Capoiry dla dzieci i dorosłych. W piątki Twilight Market. W środy OpenMic. Na podobne cykliczne imprezy wstęp jest zazwyczaj bezpłatny i wtedy warto ich sprawdzić. Bowiem nie da się ukryć, że jest to oferta skierowana na kieszeń turystów i tutejszych ekspatów.
Titi Batu Ubud Club. Wejście jednorazowe 150 000 IDR dorosły / 100 000 IDR dziecko. Nie ma ograniczeń czasowych, ale podstawowy karnet nie uprawnia do korzystania z wszystkich atrakcji. Za połowę tej ceny najadamy się w restauracji. Dostępne są karnety wielodniowe.
Najzwyklejsze boisko do kopania
Nie zawsze trzeba do klubu, by dobrze się bawić. Czasami wystarczy osiedlowe boisko. Jedno ze sławniejszych znajduje się w popularnej mieszkalnej dzielnicy Nyuh Kunig, w samiutkim jej centrum. Wielkie zielone boisko, na którym grają dzieciaki z lokalnej szkoły, a wieczorami mieszkańcy i ich znajomi. Każdy może się przyłączyć, w końcu bramki są dwie. Tuż obok wiele knajp, zwróconych twarzą na boisko, można sączyć kokosa i podziwiać biegające pociechy. Ta dzielnica to oaza spokoju i rodzinnego życia, a jednocześnie popularne miejsc spotkań. Wybierzcie się tutaj na spacer i kolację.
Nyuh Kuning. Bezpłatnie przez całą dobę.
Joga z dzieckiem w Ubud Yoga Center
Centrum yogi, które pomyślało o ćwiczących rodzicach. Dla dzieci powstał tu wypełniony książkami, grami i zabawkami pokój. Tuż obok fajne tarasy, knajpka, cudny widok. Centrum jest dosyć duże, oferują wiele zajęć, w których można przebierać.
Ubud Yoga Center. Sprawdźcie harmonogram.
Komentarze