Wspomnienia cz VI – uwolnić pupę!

Ostatni dzień w Mandalay minął nam na podróżowaniu rikszą. W wydaniu birmańskim to całkiem zabawny pojazd – mały i wątły, tak jak prowadzący go rikszarze. I za każdym razem, gdy nim jechaliśmy, ogarniały nas obawy,…
Zobacz artykuł
Loading...