My i wieloryby

Udało się! Maska na twarz, rurka do ust, zanurzamy głowę i one tam są. Najpierw ławica małych, kolorowych rybek, które pływają i żerują przyklejone do ich podbrzusza. Potem one. Wielkie, cętkowane, z rozdziawioną paszczą wielkości…
Zobacz artykuł
Zobacz artykuł

No to butanding!

Zmierzaliśmy do filipińskiego rejonu Bicol. Jakieś 450 km na południe od Manilii i 850 km od miejsca, w którym byliśmy. Po co? Z dwóch powodów, a każdy ważny niezmiernie. Po pierwsze, by zobaczyć wulkan Mayon. Po drugie,…
Zobacz artykuł
Loading...