{"id":7240,"date":"2013-06-30T09:53:00","date_gmt":"2013-06-30T09:53:00","guid":{"rendered":"http:\/\/marywplecaku.pl\/2013\/06\/kiedy-na-wakacje.html"},"modified":"2016-12-25T23:49:56","modified_gmt":"2016-12-25T23:49:56","slug":"kiedy-na-wakacje","status":"publish","type":"post","link":"http:\/\/marywplecaku.pl\/2013\/06\/kiedy-na-wakacje.html","title":{"rendered":"Kiedy na wakacje?"},"content":{"rendered":"
Podr\u00f3\u017cowa\u0107 trzeba, kiedy tylko si\u0119 da. A je\u015bli komu zale\u017cy, to da si\u0119 o ka\u017cdej porze. Nam na ten przyk\u0142ad zale\u017cy, by je\u017adzi\u0107 jesieni\u0105 i zim\u0105. Lato i wiosn\u0119 lubimy sp\u0119dza\u0107 w mie\u015bcie.<\/p>\n
Ech, nosi nas gdy za d\u0142ugo siedzimy w domu. Ale latem jako\u015b mniej. Dni d\u0142u\u017csze, a czas mija szybciej. Dzieje si\u0119, pogoda nastraja, ulice zamieniaj\u0105 si\u0119 w pla\u017ce. Wi\u0119c siedzimy w mie\u015bcie, ogl\u0105damy kino w plenerze, uprawiamy rower, palimy grilla, delektujemy si\u0119 d\u0142ugimi dniami, ciep\u0142ymi deszczami, pustymi ulicami (bo wszystkich wywia\u0142o na wakacje). Dla przyzwoito\u015bci robimy kr\u00f3tkie wypady. Na letnie festiwale, na rodzinne safari, na ogr\u00f3dki dzia\u0142kowe i w zapomniane cz\u0119\u015bci miasta.<\/p>\n
\nNosi nas gdy za d\u0142ugo siedzimy w domu. Ale latem jako\u015b mniej.<\/p>\n<\/blockquote>\n
Marysia ma okazj\u0119, by porozpieszcza\u0107 ukochanych dziadk\u00f3w. Pakuje plecaczek i wyje\u017cd\u017ca na wie\u015b \u015bl\u0105sk\u0105, potem \u0142\u00f3dzk\u0105, potem znowu \u015bl\u0105sk\u0105. A my korzystamy z wolno\u015bci. Czasem Mary wpada do domu, by nas odwiedzi\u0107. Wtedy jedziemy gdzie\u015b razem, a w drodze powrotnej… podrzucamy j\u0105 do babci. Smutno nam bez niej, ale kiedy widzimy jej rado\u015b\u0107, gdy rano wprost z \u0142\u00f3\u017cka wybiega boso na traw\u0119. C\u00f3\u017c, ka\u017cdy wiek i ka\u017cda pora roku maj\u0105 swoje prawa.<\/p>\n
Wiem, wiem, za kilka lat Mary p\u00f3jdzie do szko\u0142y i przestaniemy wywraca\u0107 porz\u0105dek \u015bwiata do g\u00f3ry nogami. Zaczniemy je\u017adzi\u0107 na wakacje podczas wakacji. Ju\u017c nikt nie b\u0119dzie wzdycha\u0142 z zazdro\u015bci\u0105, kiedy podczas jesiennej zamieci my b\u0119dziemy pakowa\u0107 plecaki. Tak m\u00f3wi\u0105 \u017cyczliwi. Za kilka lat zobaczymy, czy maj\u0105 racj\u0119.<\/p>\n
Opr\u00f3cz szko\u0142y malutka, jest jeszcze praca rodzic\u00f3w. Przyznaj\u0119, \u017ce trzeba porz\u0105dnej gimnastyki, by wyjazdowy kalendarz dobrze zorganizowa\u0107. Plan urlopowy powstaje na d\u0142ugo do przodu. Trzeba te\u017c mie\u0107 szefa, kt\u00f3ry zrozumie t\u0119 nasz\u0105 s\u0142abo\u015b\u0107. W tym miejscu pozdrawiam wszystkich by\u0142ych szef\u00f3w, do kt\u00f3rych mia\u0142am wyj\u0105tkowe szcz\u0119\u015bcie.<\/p>\n
Ale jest te\u017c lepsze rozwi\u0105zanie – samemu by\u0107 sobie szefem. A w tej kategorii jest absolutnie zwyci\u0119skie rozwi\u0105zanie – by\u0107 sobie samemu szefem w pracy, kt\u00f3r\u0105 mo\u017cna wykonywa\u0107 w ka\u017cdym miejscu \u015bwiata. Dla kochaj\u0105cych podr\u00f3\u017ce nie ma lepszego rozwi\u0105zania. Do tego idea\u0142u d\u0105\u017cymy.<\/p>\n
Ale wracaj\u0105c do lata za oknem… Przebieramy palcem po mapie planuj\u0105c jesienne wyjazdy, a przed nami dwa miesi\u0105ce podr\u00f3\u017cniczej posuchy. To doskona\u0142y moment, by powspomina\u0107 podr\u00f3\u017ce odbyte przed „er\u0105 bloga”. Na \u017cyczenie niekt\u00f3rych z Was – zapraszamy do birma\u0144skiej retrospekcji w kilku odcinkach.<\/p>\n