{"id":7196,"date":"2013-11-24T23:24:00","date_gmt":"2013-11-24T23:24:00","guid":{"rendered":"http:\/\/marywplecaku.pl\/2013\/11\/hong-kong-dla-glodnych.html"},"modified":"2016-12-10T11:45:26","modified_gmt":"2016-12-10T11:45:26","slug":"hong-kong-dla-glodnych","status":"publish","type":"post","link":"http:\/\/marywplecaku.pl\/2013\/11\/hong-kong-dla-glodnych.html","title":{"rendered":"Hong Kong dla g\u0142odnych"},"content":{"rendered":"
Po kilku dniach w Hong Kongu brakowa\u0142o nam tajskiego jedzenia. T\u0119sknili\u015bmy za s\u0142o\u0144cem i ciep\u0142em. Chcieli\u015bmy odrobiny ciszy. Mieli\u015bmy ochot\u0119 uciec od tej wielkomiejsko\u015bci. Wr\u00f3ci\u0107 do „malutkiego” Bangkoku.\u00a0To doskonale pokazuje, jak zmienia si\u0119 perspektywa w wyniku do\u015bwiadczania nowych rzeczy. Czyta\u0142am dzisiaj dyskusj\u0119 na temat „czy podr\u00f3\u017ce zmieniaj\u0105 ludzi”. To tak oczywiste, \u017ce nawet nie dobrn\u0119\u0142am do ko\u0144ca.<\/p>\n
\u017be w Hong Kongu ch\u0142odniej, to nic dziwnego. To w ko\u0144cu jakie\u015b 2 000 km na p\u00f3\u0142noc. Ale mo\u017cliwo\u015b\u0107 za\u0142o\u017cenia bluz i du\u017cych but\u00f3w by\u0142a mi\u0142\u0105 odmian\u0105.<\/p>\n
\nJe\u015bli chcecie dobrze, po chi\u0144sku i w miar\u0119 tanio zje\u015b\u0107 uciekajcie na Kowloon. Zw\u0142aszcza je\u015bli my\u015blicie o d\u0142ugim wieczornym przesiadywaniu przy plastikowych stolikach.<\/p>\n<\/blockquote>\n
\u017be jedzenie nas nie powali\u0142o, to byli\u015bmy zaskoczeni. Ukochali\u015bmy dim sumy wszelkiej ma\u015bci. Wracaj\u0105c noc\u0105 do domu lubili\u015bmy zahaczy\u0107 o nocny bar z piero\u017ckami. Obiadali\u015bmy si\u0119 nieprzytomnie, by po\u0142o\u017cy\u0107 si\u0119 spa\u0107 z szumem w g\u0142owie i poczuciem, \u017ce dzie\u0144 zosta\u0142 zako\u0144czony godnie. Z lubo\u015bci\u0105 rzucali\u015bmy si\u0119 na wielkie michy zup. By\u0142y „poprawne” i zdrowe. Dobre na kaca. Na szybkie \u015bniadanie zaopatrywali\u015bmy si\u0119 w kluchy na parze z nadzieniem, kt\u00f3re zjadali\u015bmy czekaj\u0105c na autobus. Gdy czasu by\u0142o wi\u0119cej zagl\u0105dali\u015bmy do Food Marketu obok domu. Na parterze odbywa\u0142 si\u0119 handel jeszcze \u017cywym towarem, a pi\u0119tro wy\u017cej towar trafia\u0142 na talerze. Na wielkiej sali g\u0119sto zastawionej stolikami trudno by\u0142o o miejsce. Po znalezieniu stolika nale\u017ca\u0142o upatrzy\u0107 sobie kuchni\u0119. Nast\u0119pnie, zagl\u0105daj\u0105c do gar\u00f3w spr\u00f3bowa\u0107 odgadn\u0105\u0107, co w niej mo\u017cna zje\u015b\u0107. Wreszcie migowo z\u0142o\u017cy\u0107 zam\u00f3wienie.<\/p>\n
Mi\u0119sne dania wydawa\u0142y nam si\u0119 zbyt t\u0142uste i zbyt ko\u015bciste. Brakowa\u0142o nam wyrazistych smak\u00f3w i zapach\u00f3w. Brakowa\u0142o ostro\u015bci. Dlatego ch\u0119tnie odwiedzali\u015bmy wietnamskie jad\u0142odajnie. Fresh rolle, nasze ukochane, zosta\u0142y niemal wyparte przez spring rolle sma\u017cone na g\u0142\u0119bokim t\u0142uszczu. Ale u Wietnamczyk\u00f3w zawsze mo\u017cna by\u0142o na nie liczy\u0107. \u015awie\u017ce i pachn\u0105ce kolendr\u0105. Mniam.<\/p>\n
Je\u015bli chcecie dobrze, po chi\u0144sku i w miar\u0119 tanio zje\u015b\u0107 uciekajcie na Kowloon. Zw\u0142aszcza je\u015bli my\u015blicie o d\u0142ugim wieczornym przesiadywaniu przy plastikowych stolikach, popijaniu piwa i skubaniu specja\u0142\u00f3w z ulicznych garkuchni. W Centralu tego nie uraczycie. Tutaj o 23.00 ulice pustoszej\u0105. Jako \u017ce mieszkali\u015bmy w centralnej dzielnicy, strasznie nas to zaskoczy\u0142o. S\u0105dzili\u015bmy, \u017ce Hong Kong b\u0119dzie t\u0119tni\u0142 g\u0142o\u015bnym \u017cyciem 24h na dob\u0119. Ale ju\u017c nast\u0119pnego wieczora odkryli\u015bmy, gdzie wszyscy si\u0119 przenosz\u0105 by zje\u015b\u0107 p\u00f3\u017an\u0105 kolacj\u0119. Zosta\u0144cie w Centralu i odwied\u017acie Soho je\u015bli chcecie napi\u0107 si\u0119 drogich koktajli lub zje\u015b\u0107 wytwornie na bia\u0142ym obrusie w towarzystwie ekspat\u00f3w. W przeciwnym wypadku kierujcie si\u0119 w stron\u0119 Kowloonu.<\/p>\n
Objedli\u015bmy si\u0119 i opili\u015bmy si\u0119. Jednak po kilku dniach zacz\u0119li\u015bmy marzy\u0107 o green curry, som tamie, tom kha, laap mu, kolendrze, mleku kokosowym…<\/p>\n