{"id":7179,"date":"2014-01-14T14:21:00","date_gmt":"2014-01-14T14:21:00","guid":{"rendered":"http:\/\/marywplecaku.pl\/2014\/01\/dzien-dziecka-w-komunie.html"},"modified":"2017-06-02T18:03:23","modified_gmt":"2017-06-02T18:03:23","slug":"dzien-dziecka-w-komunie","status":"publish","type":"post","link":"http:\/\/marywplecaku.pl\/2014\/01\/dzien-dziecka-w-komunie.html","title":{"rendered":"Dzie\u0144 dziecka w komunie"},"content":{"rendered":"
\u00a011 stycznia 2557 roku. W Tajlandii by\u0142o gor\u0105co. By\u0142o te\u017c wyj\u0105tkowo g\u0142o\u015bno, t\u0142oczno, kolorowo i imprezowo. Na ka\u017cdym osiedlowym skwerku, w okolicznych \u015bwi\u0105tyniach i na bazarkach wyros\u0142y sceny, zebrano dziesi\u0105tki work\u00f3w z prezentami i przygotowano setki ga\u0142ek kokosowych lod\u00f3w. \u015awi\u0119towali\u015bmy Dzie\u0144 Dziecka.<\/p>\n
Wszystko dzia\u0142o si\u0119 w drug\u0105 sobot\u0119 stycznia. Doro\u015bli zjednoczyli si\u0142y, by dzie\u0144 ten uczyni\u0107 jak najbardziej „sanook”. Bo dla Taj\u00f3w jest bardzo wa\u017cne, aby by\u0142o „sanook” \u2014 weso\u0142o, rado\u015bnie i beztrosko. Ka\u017cda okazja do doskona\u0142ej zabawy, g\u0142o\u015bnej, krzykliwej, z dodatkiem pysznego jedzenia i okraszonej karaoke, jest dobra. Tajowie to kochaj\u0105.<\/p>\n
\nTak jak rodzina daje poczucie bezpiecze\u0144stwa dzieciom, rodzicom i dziadkom, tak lokalna spo\u0142eczno\u015b\u0107 wspiera rodziny z s\u0105siedztwa.<\/p>\n<\/blockquote>\n
Jednak o czym innym chcia\u0142am opowiedzie\u0107 przy okazji tego \u015bwi\u0119ta. O komunie. O wsp\u00f3lnocie. O sile lokalnej spo\u0142eczno\u015bci.<\/p>\n
W naszej \u015bwi\u0105tyni przygotowania do imprezy trwa\u0142y od kilku dni. Dzieciaki stawa\u0142y na palcach i podpatrywa\u0142y, jak w g\u00f3r\u0119 pnie si\u0119 kolorowa scena, jak wype\u0142nia si\u0119 zabawkami, jak rosn\u0105 balony, jak staj\u0105 namioty. Czary jakie\u015b? Prawie czary. A za czarami tymi stali nasi znajomi z codziennego \u017cycia \u2014 pani ze sklepu, do kt\u00f3rego wyskakujemy po napoje, babcia, do kt\u00f3rej chodzimy na \u015bniadanie, druga babcia, u kt\u00f3rej kupujemy ry\u017cowe lunche, pani ze straganu przy \u015bwi\u0105tynnej si\u0142owni, pan, kt\u00f3ry sprzedaje owoce, dwie ciocie z naszego domu, kierowcy motork\u00f3w z rogu ulicy, \u017cona w\u0142a\u015bciciela parkingu i mn\u00f3stwo innych os\u00f3b, kt\u00f3re widujemy ka\u017cdego dnia. Wszyscy zaanga\u017cowani. Wszyscy dostali wa\u017cne zadanie. Jedni zaj\u0119li si\u0119 konkursami, inni ozdobami, kto\u015b zosta\u0142 wodzirejem, kto\u015b fotografem. Jeszcze inni zadbali o jedzenie. Nie zabrak\u0142o niczego, by\u0142 wyb\u00f3r od lod\u00f3w po sma\u017cone jajka. Kto nie mia\u0142 czasu na udzia\u0142 w zabawie wrzuci\u0142 grosza do imprezowej skarbonki, wynaj\u0105\u0142 klowna lub kupi\u0142 worek prezent\u00f3w. Dzi\u0119ki wysi\u0142kom tych wszystkich ludzi, mieszka\u0144c\u00f3w naszej ma\u0142ej „o\u015bki” mi\u0119dzy kana\u0142ami, ten dzie\u0144 by\u0142 na prawd\u0119 „sanook”.<\/p>\n
W Tajlandii wi\u0119zi rodzinne s\u0105 niezwykle silne. Wiele pokole\u0144 mieszka pod jednym dachem, ka\u017cdy zna swoje miejsce i swoj\u0105 rol\u0119 w rodzinnej hierarchii. Zasady te przek\u0142adaj\u0105 si\u0119 na ma\u0142e lokalne spo\u0142eczno\u015bci. Tak jak rodzina daje poczucie bezpiecze\u0144stwa dzieciom, rodzicom i dziadkom, tak lokalna spo\u0142eczno\u015b\u0107 wspiera rodziny z s\u0105siedztwa. Tajowie nie mog\u0105 liczy\u0107 na tzn. „socjal”, na wsparcie pa\u0144stwa na staro\u015b\u0107, w chorobie lub kiedy dom runie podczas powodzi. Jednak mog\u0105 liczy\u0107 na siebie. Mog\u0105 i musz\u0105. Dlatego komuna \/ community \/ s\u0105siedztwo lub jakkolwiek tego nie nazwiemy, maj\u0105 wyj\u0105tkow\u0105 warto\u015b\u0107.<\/p>\n
Tego dnia, na ka\u017cdym placu i bazarze, g\u0142\u00f3wnie dzi\u0119ki zaanga\u017cowaniu ludzi z okolicy, trwa\u0142o \u015bwi\u0119to. Nikt nie kr\u0119ci\u0142 nosem. Wszyscy \u015bwietnie si\u0119 bawili, bo sami zgotowali t\u0119 imprez\u0119. Brzmi lekko utopijnie, ale generalnie si\u0119 sprawdza. Oczywi\u015bcie ma swoj\u0105 cen\u0119 \u2014 musisz pod\u0105\u017ca\u0107 za wi\u0119kszo\u015bci\u0105. Wida\u0107 to nawet podczas zabawy. Kiedy s\u0105 konkursy \u2014 wszyscy idziemy na konkursy, kiedy jest przerwa na jedzenie \u2014 idziemy je\u015b\u0107, kiedy s\u0105 ta\u0144ce \u2014 wszystkie dzieci podskakuj\u0105. Mo\u017cesz i\u015b\u0107 z t\u0142umem, albo i\u015b\u0107 do domu. Nie by\u0142o bowiem sposobu, by od t\u0142umu uciec. A wierzcie mi, \u017ce tajska zabawo to t\u0142um i ha\u0142as nie do opisania. Bo dopiero wtedy jest na prawd\u0119 „sanook”.<\/p>\n