{"id":7123,"date":"2014-06-27T06:05:00","date_gmt":"2014-06-27T06:05:00","guid":{"rendered":"http:\/\/marywplecaku.pl\/2014\/06\/a-potem-byly-gory.html"},"modified":"2017-06-02T13:29:15","modified_gmt":"2017-06-02T13:29:15","slug":"a-potem-byly-gory","status":"publish","type":"post","link":"http:\/\/marywplecaku.pl\/2014\/06\/a-potem-byly-gory.html","title":{"rendered":"A potem by\u0142y g\u00f3ry"},"content":{"rendered":"
\n

Pierwszy dzie\u0144 w Islandii<\/a> da\u0142 nas ostrego kopniaka. Zanim wyjechali\u015bmy z Reykjaviku by\u0142a 17.00. Mimo to, tego dnia przejechali\u015bmy dobrych 40 km.<\/p>\n

Po drodze zaliczyli\u015bmy jeszcze jedn\u0105 ulew\u0119. Ale co to dla nas jedna ulewa. Przykucn\u0119li\u015bmy w rowie pod wielk\u0105 rur\u0105 biegn\u0105c\u0105 poboczem i przeczekali\u015bmy najgorsze. Opr\u00f3cz ulewy by\u0142 spok\u00f3j, cisza, pustka, ziele\u0144 i o\u015bnie\u017cone g\u00f3ry na horyzoncie. Momentami nawet odrobina s\u0142o\u0144ca.<\/p>\n

\n

Nie obesz\u0142o si\u0119 bez jednoczesnego ci\u0105gni\u0119cia i pchania przyczepki, na 4 nogi.<\/p>\n<\/blockquote>\n<\/div>\n

Teraz chyba b\u0119dzie z g\u00f3rki. Oczywi\u015bcie poza tymi g\u00f3rami co przed nami, kt\u00f3re powinni\u015bmy jeszcze dzisiaj przekroczy\u0107. Plan zak\u0142ada\u0142, \u017ce pierwszego dnia pokonamy tras\u0119 z Reykjaviku nad jezioro Pingvallavatn. Mo\u017cna to zrobi\u0107 na dwa sposoby:<\/p>\n

    \n
  • Drog\u0105 nr 36. Du\u017ca i dosy\u0107 ruchliwa przelot\u00f3wka (jak na Islandi\u0119). S\u0105 tu delikatne podjazdy, ale generalnie jest raczej p\u0142aska.<\/li>\n
  • Drog\u0105 nr 435. Ma\u0142a i raczej opustosza\u0142a droga. Pozwala szybciej odci\u0105\u0107 si\u0119 od cywilizacji i dotrze\u0107 do samego jeziora. Trzeba jednak przekroczy\u0107 g\u00f3ry.<\/li>\n<\/ul>\n

    Bez zastanawiania wybrali\u015bmy opcj\u0119 drug\u0105. Bo cho\u0107 pocz\u0105tek podr\u00f3\u017cy nieco nas os\u0142abi\u0142 i mocno op\u00f3\u017ani\u0142, teraz wszystko nam sprzyja\u0142o. Przede wszystkim bia\u0142e noce. To niesamowity komfort, nie musie\u0107 \u015bciga\u0107 si\u0119 z zachodem s\u0142o\u0144ca. Postanowili\u015bmy jecha\u0107, dop\u00f3ki starczy nam pary w p\u0142ucach. Nadesz\u0142a 20.00, min\u0119\u0142a 21.00, potem 22.00. A nam si\u0119 zdawa\u0142o, \u017ce to tylko mroczne popo\u0142udnie.<\/p>\n

    Trasa warta jest zm\u0119czenia. Najlepsze zaczyna si\u0119 dopiero u podn\u00f3\u017ca g\u00f3r. No i oczywi\u015bcie na ich szczycie, kiedy naszym oczom ukazuje si\u0119 rozleg\u0142a kraina zalana wodami najwi\u0119kszego islandzkiego jeziora, a zza pag\u00f3rk\u00f3w co chwila bucha para z geotermalnych \u017ar\u00f3de\u0142. G\u00f3ry mocno nas przycisn\u0119\u0142y. 8 km podjazd\u00f3w o nachyleniu 15 %. Przejechanie ich zaj\u0119\u0142o nam ponad 2 godziny. Nie obesz\u0142o si\u0119 bez jednoczesnego ci\u0105gni\u0119cia i pchania przyczepki, na 4 nogi. Nie obesz\u0142o si\u0119 bez biegania po zgubione baga\u017ce (na podjazdach otwiera\u0142 si\u0119 baga\u017cnik). W tym stanie zm\u0119czenia nawet nas to ubawi\u0142o. Spotkali\u015bmy ekip\u0119 szalonych downhillowc\u00f3w na rowerach. Min\u0119\u0142o nas kilkana\u015bcie samochod\u00f3w. Poza tym cicho i pusto. Gdy stan\u0119li\u015bmy na szczycie g\u00f3r byli\u015bmy szcz\u0119\u015bliwi. I okrutnie zm\u0119czeni. Wiedzieli\u015bmy, \u017ce gdzie\u015b tutaj po\u0142o\u017cymy si\u0119 dzisiaj do snu.<\/p>\n

    Jeszcze tylko przyjemny zjazd w dolin\u0119 i zacz\u0119li\u015bmy rozgl\u0105da\u0107 si\u0119 za miejscem na nocleg. W Islandii mo\u017cna rozbija\u0107 si\u0119 w ka\u017cdym miejscu, je\u015bli nie jest to teren prywatny. W promieniu 30 km i tak nie by\u0142o \u017cadnego campingu. Zjechali\u015bmy wi\u0119c na zielon\u0105 trawk\u0119, gdzie\u015b mi\u0119dzy choinki, w pobli\u017ce wodnego oczka i ma\u0142ego stadka owiec. Rozbili\u015bmy namiot, rozpalili\u015bmy kuchenk\u0119 i poch\u0142on\u0119li\u015bmy kolacj\u0119 nie patrz\u0105c nawet, co mamy w garnku. Niekt\u00f3rzy dali rad\u0119 umy\u0107 jeszcze z\u0119by. Sen przyszed\u0142 wyj\u0105tkowo szybko. Cho\u0107 ci\u0105gle by\u0142o jasno, jak w mroczne popo\u0142udnie.<\/p>\n

    \n
    <\/div>\n
    <\/div>\n
    <\/div>\n
    <\/div>\n
    <\/div>\n
    <\/div>\n
    <\/div>\n\n\n\n\n
    <\/td>\n<\/tr>\n
    Ostatni zapomnia\u0142 zgasi\u0107 \u015bwiat\u0142o. Oko\u0142o p\u00f3\u0142nocy.<\/td>\n<\/tr>\n<\/tbody>\n<\/table>\n<\/div>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":"
    Pierwszy dzie\u0144 w Islandii da\u0142 nas ostrego kopniaka. Zanim wyjechali\u015bmy z Reykjaviku by\u0142a 17.00. Mimo to, tego dnia przejechali\u015bmy dobrych 40 km. Po drodze zaliczyli\u015bmy jeszcze jedn\u0105 ulew\u0119. Ale co to dla nas jedna ulewa.…<\/div>\n","protected":false},"author":4,"featured_media":8685,"comment_status":"open","ping_status":"open","sticky":false,"template":"","format":"standard","meta":{"footnotes":""},"categories":[1220,1368,1224],"tags":[1098,1088,942,1280],"_links":{"self":[{"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/7123"}],"collection":[{"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts"}],"about":[{"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/types\/post"}],"author":[{"embeddable":true,"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/users\/4"}],"replies":[{"embeddable":true,"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/comments?post=7123"}],"version-history":[{"count":5,"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/7123\/revisions"}],"predecessor-version":[{"id":16578,"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/7123\/revisions\/16578"}],"wp:featuredmedia":[{"embeddable":true,"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/media\/8685"}],"wp:attachment":[{"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/media?parent=7123"}],"wp:term":[{"taxonomy":"category","embeddable":true,"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/categories?post=7123"},{"taxonomy":"post_tag","embeddable":true,"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/tags?post=7123"}],"curies":[{"name":"wp","href":"https:\/\/api.w.org\/{rel}","templated":true}]}}