{"id":7078,"date":"2014-12-22T17:54:00","date_gmt":"2014-12-22T17:54:00","guid":{"rendered":"http:\/\/marywplecaku.pl\/2014\/12\/zycie-na-himalajskim-szlaku.html"},"modified":"2016-12-04T07:16:31","modified_gmt":"2016-12-04T07:16:31","slug":"zycie-na-himalajskim-szlaku","status":"publish","type":"post","link":"http:\/\/marywplecaku.pl\/2014\/12\/zycie-na-himalajskim-szlaku.html","title":{"rendered":"\u017bycie na himalajskim szlaku"},"content":{"rendered":"
Nasze \u017cycie na himalajskim szlaku wygl\u0105da\u0142o zgo\u0142a inaczej, ni\u017c wi\u0119kszo\u015bci ludzi w\u0119druj\u0105cych w kierunku Annapurny czy Everestu. Obce nam by\u0142y pobudki o 6 rano i wyj\u015bcia na szlak przed wschodem s\u0142o\u0144ca. Ale my mieli\u015bmy inny priorytet \u2014 robi\u0107 wszystko, by Marysia jak najdalej zasz\u0142a na w\u0142asnych nogach.<\/p>\n
A to oznacza, \u017ce \u015bpimy, dop\u00f3ki si\u0119 nie wy\u015bpimy. Powolnie zjadamy solidne \u015bniadanie. Nikogo nie pop\u0119dzamy i nie wprowadzamy nerwowej atmosfery. W\u0119dr\u00f3wk\u0119 zaczynamy leniwie, bo poranki nie s\u0105 najmocniejsz\u0105 stron\u0105 Marysi. Robimy przerwy. Zatrzymujemy si\u0119 na jedzenie po pierwszych objawach g\u0142odu i marudzenia. Treking takim trybem jest jak najbardziej mo\u017cliwy w Himalajach. Oczywi\u015bcie na odpowiednich wysoko\u015bciach. I oczywi\u015bcie przy za\u0142o\u017ceniu, \u017ce p\u00f3jdziemy 2 razy d\u0142u\u017cej ni\u017c standardowe czasy przewiduj\u0105.\u00a0<\/span><\/p>\n Prze\u017cyli\u015bmy w Himalajach 5 dni. Bez przewodnika, bez tragarza, z jednym kolanem w ortezie i dwiema rozbrykanymi nogami 5. latki.<\/p>\n<\/blockquote>\n Kolejne wioski mijamy niemal co chwila, niemal jedna za drug\u0105. Praktycznie ka\u017cda z nich ma do zaoferowania miejsca noclegowe i posi\u0142ek. Mo\u017cna wi\u0119c i\u015b\u0107 dop\u00f3ki si\u0142 wystarcza, a ciemno\u015b\u0107 nie przeszkadza. Korzystali\u015bmy z tego, bo Marysia z biegiem dnia zyskiwa\u0142a na si\u0142ach, a po popo\u0142udniowej zupie niemal musieli\u015bmy j\u0105 goni\u0107. Mog\u0142a wskakiwa\u0107 po kamieniach, gadaj\u0105c jednocze\u015bnie i poganiaj\u0105c oci\u0105gaj\u0105cych si\u0119. Dodatkowo na trasie wiele si\u0119 dzia\u0142o. Po pierwsze dzieciaki. Ich droga do szko\u0142y jest zupe\u0142nie niesamowita, a jednocze\u015bnie d\u0142uga i m\u0119cz\u0105ca. Niejednokrotnie towarzyszy\u0142y nam przez kilka kilometr\u00f3w, zagaduj\u0105c i zaczepiaj\u0105c. My byli\u015bmy dla nich atrakcj\u0105, ale Marysi\u0119 i tak bardziej poci\u0105ga\u0142a… trzoda. Najpierw kozy \u2014 mo\u017cna do nich podej\u015b\u0107, pog\u0142aska\u0107 i nakarmi\u0107. Potem stada os\u0142\u00f3w, wnosz\u0105cych do najwy\u017cszych wiosek wszelkie nawet ceg\u0142y. Jej respekt wzbudza\u0142y bawo\u0142y i krowy. Frajd\u0105 by\u0142y nawet kury i koguty. Tutejsze wioski s\u0105 niezwykle urocze, nie tylko z powodu powalaj\u0105cych widok\u00f3w na najwy\u017csze szczyty \u015bwiata. Tradycyjna drewniana zabudowa, bardzo zadbane obej\u015bcia, tradycyjne metody uprawy. W jednej z z takich wiosek, w Ghandruku, zostali\u015bmy na dwie noce. A by\u0142o jeszcze kilka, w kt\u00f3rych mieli\u015bmy ochot\u0119 to zrobi\u0107 (Tolka, Pothana).<\/p>\n Miejsca noclegowe z regu\u0142y gwarantuj\u0105 tylko to, co niezb\u0119dne. Drewniane \u0142\u00f3\u017cko, bardzo twardy materac i podobna poduszka. Bielone \u015bciany i drewniana pod\u0142oga. \u017badnych zb\u0119dnych sprz\u0119t\u00f3w. Cho\u0107 na pierwszy rzut oka warunki mog\u0105 nie wzbudza\u0107 zaufania, nie znajdziecie tutaj nawet mr\u00f3wki. Skromnie, by nie powiedzie\u0107 biednie, jednak wsz\u0119dzie bardzo czysto.\u00a0\u017badnego ogrzewania. Na \u017cyczenie dodatkowe koce. Nie mieli\u015bmy w\u0142asnych grubych \u015bpiwor\u00f3w (jak wida\u0107 mo\u017cna bez nich w Himalajach, nawet zim\u0105), wi\u0119c zawsze z nich korzystali\u015bmy. Mo\u017ce \u015brednio wygl\u0105daj\u0105 i wa\u017c\u0105 chyba z 5 kg, ale ogrzewaj\u0105.\u00a0Cena za g\u00f3rski apartament waha si\u0119 od 100 do 600 rupii. Dok\u0142adnie tak \u2014 100 rupii, 3 z\u0142 za 3 osobowy pok\u00f3j.\u00a0Jednak oszcz\u0119dno\u015bci poczynione na spaniu topniej\u0105 podczas jedzenia.<\/p>\n Mity kr\u0105\u017c\u0105 na temat cen jedzenia w g\u00f3rach. Rzeczywi\u015bcie, s\u0105 dwukrotnie wy\u017csze, ni\u017c na nizinach. Jednak o czym my m\u00f3wimy \u2014 dal bat 15 z\u0142, momo 10 z\u0142, zupa warzywna 7 z\u0142, curry 15 z\u0142. Solidna kolacja dla ca\u0142ej rodziny to koszt ok 40 z\u0142. Szczeg\u00f3lnie oszcz\u0119dnym polecamy bra\u0107 dal bat, do kt\u00f3rego podawane s\u0105 dok\u0142adki praktycznie bez ogranicze\u0144. Dodam tylko, \u017ce wszystko super smaczne, \u015bwie\u017ce, warzywa rwane z przydomowego ogr\u00f3dka i podawane ze szczerym u\u015bmiechem i wdzi\u0119czno\u015bci\u0105. Zazwyczaj praktykowane jest sto\u0142owanie si\u0119 u ludzi, u kt\u00f3rych si\u0119 \u015bpi. Zw\u0142aszcza, gdy zaoferowano nam nocleg za 100 rupii.<\/p>\n Dodam jeszcze, \u017ce aby wyruszy\u0107 na szlak, nawet tak \u0142agodny, konieczne jest wykupienie zezwolenia na wst\u0119p na teren Annapurna Conservation Area (2000 rupii) oraz karty TIMS (20 dolar\u00f3w). Pozwalaj\u0105 one na jednorazowe wyj\u015bcie w g\u00f3ry. Dzieci nie p\u0142ac\u0105.<\/p>\n <\/p>\n <\/p>\n <\/p>\n\n