{"id":7062,"date":"2015-03-23T00:27:00","date_gmt":"2015-03-23T00:27:00","guid":{"rendered":"http:\/\/marywplecaku.pl\/2015\/03\/galle-z-innej-bajki.html"},"modified":"2017-08-28T20:30:18","modified_gmt":"2017-08-28T20:30:18","slug":"galle-z-innej-bajki","status":"publish","type":"post","link":"http:\/\/marywplecaku.pl\/2015\/03\/galle-z-innej-bajki.html","title":{"rendered":"Galle z innej bajki"},"content":{"rendered":"
Galle to ca\u0142kiem spore lankijskie miasto. Dworzec autobusowy, stacja kolejowa, port, fabryka konserw rybnych, bazar. Gor\u0105co, g\u0142o\u015bno i kolorowo. Nic nadzwyczajnego. Dobre miejsce do obserwacji\u00a0zwyk\u0142ego, codziennego \u017cycia i lankijskich obyczaj\u00f3w. \u00a0A no tak, przepraszamy. Jest jeszcze Fort.<\/p>\n
Ale Fort to zupe\u0142nie inna bajka. Bo Fort to nie Sri Lanka. To historia. W\u0142a\u015bciwie wycinek historii, tej ze znamieniem kolonialnym. \u00a0Z wszystkich powy\u017cszych jest tutaj tylko gor\u0105co. Ale nie jest ani t\u0142oczno, ani g\u0142o\u015bno, ani nawet kolorowo. Dominuje biel kolonialnej architektury, b\u0142\u0119kit morza i nieba, oraz szaro\u015b\u0107 mur\u00f3w obronnych. Azjatycki chaos wyparty zosta\u0142 przez europejski porz\u0105dek urbanistyczny \u2014 ulice pod k\u0105tem prostym, prostok\u0105tne place, drzewa w r\u00f3wnym rz\u0119dzie, trawa przyci\u0119ta od linijki. Z miejskich odg\u0142os\u00f3w s\u0142ycha\u0107 najwy\u017cej dzwony ko\u015bcio\u0142\u00f3w i nawo\u0142ywania do modlitwy z meczetu. Po uliczkach przemykaj\u0105 eleganckie pary w drodze na wytworn\u0105 kolacj\u0119 do modnej restauracyjki. Z zapach\u00f3w wyczuwamy francuskie bagietki, pizz\u0119 z pieca lub domowe makarony.<\/p>\n
\nFort to zupe\u0142nie inna bajka. Bo Fort to nie Sri Lanka. To historia. W\u0142a\u015bciwie wycinek historii, tej ze znamieniem kolonialnym.<\/p>\n<\/blockquote>\n
Fort wyra\u017anie odcina si\u0119 od miasta. Ju\u017c na dworcu trzeba podj\u0105\u0107 decyzj\u0119, dok\u0105d p\u00f3j\u015b\u0107 \u2014 na prawo barwne azjatyckie miasto, na lewo pot\u0119\u017cne mury, troch\u0119 z innego \u015bwiata. Jest to zreszt\u0105 najwi\u0119ksza fortyfikacja w Azji po\u0142udniowo-wschodniej. Mury, kt\u00f3re opar\u0142y si\u0119 nawet falom Tsunami. Ich podwaliny wznie\u015bli Portugalczycy, kt\u00f3rzy zap\u0119dzili si\u0119 tutaj w 1505 roku, \u015bcigaj\u0105c mauryjskie statki z przyprawami. Ma\u0142y fort przej\u0119li p\u00f3\u017aniej Holendrzy, nadaj\u0105c mu ostateczny kszta\u0142t i zamieniaj\u0105c w nowoczesne miasto. Ostatecznie wprowadzili si\u0119 tutaj Brytyjczycy, ale portugalski klimat pozosta\u0142.<\/p>\n
Kolonialne jest w Galle wszystko, od architektury po wyposa\u017cenie wn\u0119trz. Obecnie co trzeci budynek w Forcie nale\u017cny do obcokrajowca. Wi\u0119kszo\u015b\u0107 z nich zosta\u0142a z najwi\u0119kszym pietyzmem odrestaurowana. Ch\u0119tnie zagl\u0105damy do wn\u0119trz tych pi\u0119knych dom\u00f3w, a tam ogrody i patia, otwarte przestrzenie, eleganckie meble, wysmakowane dodatki, kolumnady, urocze balkoniki i tarasy. Wsz\u0119dzie ascetyczna biel i zapach \u015bwie\u017cego drewna. Zosta\u0142o jeszcze kilka dom\u00f3w, kt\u00f3re czekaj\u0105 na nowych w\u0142a\u015bcicieli z du\u017cym kredytem, gdyby kto\u015b by\u0142 zainteresowany. Wi\u0119kszo\u015b\u0107 tych skarb\u00f3w zamieni\u0142a si\u0119 w butikowe hoteliki, eleganckie kawiarenki, francuskie piekarenki lub szykowne sklepy. Zjecie tu w\u0142oskie lody, napijecie si\u0119 pysznej \u015bwie\u017co palonej kawy, posilicie si\u0119 kolacj\u0105 podan\u0105 na portugalskiej porcelanie. Oczywi\u015bcie wszystko za odpowiedni\u0105 cen\u0119, kilkukrotnie wy\u017csz\u0105 ni\u017c za murami Fortu.<\/p>\n
Mimo to lubimy odwiedza\u0107 Galle. Mamy tu kilka „swoich” miejsc \u2014 ma\u0142a buddyjska \u015bwi\u0105tynia tu\u017c przy murach Fortu, bia\u0142y meczet nieopodal, kolekcjonerski sklep z plakatami, stara poczta. Lubimy ws\u0142uchiwa\u0107 si\u0119 w modlitwy z meczetu o 18.00 i przygl\u0105da\u0107 si\u0119 t\u0142umom lankijczyk\u00f3w, kt\u00f3rzy przyszli odetchn\u0105\u0107 od ha\u0142a\u015bliwego miasta. K\u0105pi\u0105 swoje dzieci w morzu, ta\u0144cz\u0105 na murach (a ta\u0144czy\u0107 bardzo lubi\u0105), graj\u0105 w krykieta (to te\u017c bardzo lubi\u0105), je\u017cd\u017c\u0105 na rowerach, romansuj\u0105 pod parasolami. A my siadamy, kupujemy p\u0105czki z chilli w budzie przy koszarach i przygl\u0105damy si\u0119 temu radosnemu \u017cyciu. Potem wpadamy na pyszn\u0105 kolacj\u0119<\/a>. Przyjemnie by\u0142oby jeszcze pow\u0142\u00f3czy\u0107 si\u0119 po w\u0105skich uliczkach nocn\u0105 por\u0105, ale ostatnie autobusy na nasz\u0105 dzik\u0105 pla\u017c\u0119 odje\u017cd\u017caj\u0105 po 21.00…<\/p>\n
p.s. Mimo wszystko nie zapomnijcie o Galle poza murami Fortu \u2014 zerknijcie na stary dworzec kolejowy, przespacerujcie si\u0119 promenad\u0105, odwied\u017acie bazar warzywny, zerknijcie na port i podejrzyjcie rybak\u00f3w na rybnym rynku przy miejskiej pla\u017cy.<\/p>\n
<\/a><\/p>\n
<\/a><\/p>\n
<\/a><\/p>\n
<\/a><\/p>\n
<\/a><\/p>\n
<\/a><\/p>\n
<\/a><\/p>\n
<\/a><\/p>\n
<\/a><\/p>\n
<\/a><\/p>\n
<\/a><\/p>\n