{"id":7027,"date":"2015-11-13T00:12:00","date_gmt":"2015-11-13T00:12:00","guid":{"rendered":"http:\/\/marywplecaku.pl\/2015\/11\/wracac-czy-nie-wracac.html"},"modified":"2016-12-27T08:22:16","modified_gmt":"2016-12-27T08:22:16","slug":"wracac-czy-nie-wracac","status":"publish","type":"post","link":"http:\/\/marywplecaku.pl\/2015\/11\/wracac-czy-nie-wracac.html","title":{"rendered":"Wraca\u0107, czy nie wraca\u0107…"},"content":{"rendered":"

Plan naszego tegorocznego zimowania jest znowu inny. Ani nie taki, jak za pierwszym razem, ani jak w ubieg\u0142ym roku. Bo najpierw wracamy na Sri Lank\u0119, potem wyczekana Indonezja, by wreszcie wr\u00f3ci\u0107 do Bangkoku.<\/p>\n

Czyli dwa razy wracamy. Czy to ma sens? Nie wi\u0119kszy, ni\u017c obje\u017cd\u017canie przez p\u00f3\u0142 roku zaledwie trzech kraj\u00f3w. Ale tak samo, jak zmieni\u0142 si\u0119 nasz tryb podr\u00f3\u017cowania, tak i podej\u015bcie do kwestii „wraca\u0107, czy nie wraca\u0107 w widziane ju\u017c miejsca”. Kiedy\u015b szkoda nam by\u0142o czasu, chcieli\u015bmy poch\u0142on\u0105\u0107 jak najwi\u0119cej \u015bwiata. Ale teraz, kiedy czas mamy… Dlaczego nie wraca\u0107, skoro miejsce jest tego warte?<\/p>\n

Oczywi\u015bcie jest tego warte w naszej g\u0142owie. \u017badne obiektywne czynniki, \u017ce niby wyj\u0105tkowo pi\u0119knie, atrakcyjnie i porywaj\u0105co. To chyba kolejny objaw podr\u00f3\u017cniczej dojrza\u0142o\u015bci (o pierwszym pisali\u015bmy ostatnio, zdradzaj\u0105c co nas cieszy w podr\u00f3\u017cach<\/a>). Oczywi\u015bcie, na t\u0119 dojrza\u0142o\u015b\u0107 sk\u0142ada si\u0119 te\u017c fakt, \u017ce wreszcie mo\u017cemy sobie na to pozwoli\u0107 \u2014 wyluzowa\u0107, nie odlicza\u0107, nie pospiesza\u0107. Tak wi\u0119c wracamy w pewne miejsca, je\u015bli tak nam w sercu gra. To troch\u0119, jak z uczuciami. Tymi gor\u0105cymi, kt\u00f3re trudno racjonalnie wyja\u015bni\u0107. Sami spr\u00f3bujcie!<\/p>\n

\n

Wracamy w pewne miejsca, je\u015bli tak nam w sercu gra. To troch\u0119, jak z uczuciami. Tymi gor\u0105cymi, kt\u00f3re trudno racjonalnie wyja\u015bni\u0107.<\/p>\n<\/blockquote>\n

Zazwyczaj wracamy, bo czujemy jaki\u015b niedosyt. Przeczuwamy, \u017ce jest co\u015b jeszcze, czego nie zd\u0105\u017cyli\u015bmy zasmakowa\u0107, a chyba by nam si\u0119 spodoba\u0142o. \u017be nie dotkn\u0119li\u015bmy jeszcze wszystkiego. Mo\u017cna powiedzie\u0107, \u017ce jedziemy sko\u0144czy\u0107 pewn\u0105 histori\u0119. W przypadku niekt\u00f3rych miejsc ta historia jest d\u0142uga, wielow\u0105tkowa i ko\u0144ca nie wida\u0107. To przyk\u0142ad Bangkoku. Zdaje si\u0119, \u017ce tam b\u0119dziemy wraca\u0107 zawsze. Jest wielki, r\u00f3\u017cnorodny, a smakowa\u0107 go mo\u017cna na wiele sposob\u00f3w. Potrafi zaskoczy\u0107 nawet starych mieszka\u0144c\u00f3w, wi\u0119c z nami radzi sobie bez zadyszki. Ale \u017ceby mu u\u0142atwi\u0107 zadanie, w tym roku zupe\u0142nie zmieniamy Bangkokowy klimat. Z naszego zacisznego r\u00f3\u017cowego domku na palach uciekamy (oj tak!) do samego j\u0105dra ciemno\u015bci \u2014 w betonowe, gwarne, t\u0142oczne serce molocha \ud83d\ude42 Je\u015bli ciekawi was, jak si\u0119 tam odnajdziemy (bo nas ciekawi bardzo) to zagl\u0105dajcie tutaj w kwietniu.<\/p>\n

Jednak zanim dotrzemy do Bangkoku wracamy w inne miejsce, by r\u00f3wnie\u017c zako\u0144czy\u0107 pewn\u0105 histori\u0119. Wracamy na Sri Lank\u0119. W\u0142a\u015bciwie niepozorn\u0105 wysp\u0119 i nic nie wskazywa\u0142o, \u017ce ta historia b\u0119dzie mia\u0142a ci\u0105g dalszy. Jednak tu po raz pierwszy do\u015bwiadczyli\u015bmy b\u0142ogo\u015bci w naszych podr\u00f3\u017cach. Takiej wci\u0105gaj\u0105cej, wyciszaj\u0105cej, porz\u0105dkuj\u0105cej rytm \u017cycia. Chcemy j\u0105 poczu\u0107 raz jeszcze. Cho\u0107 ju\u017c z innego punktu na wyspie \u2014 przecie\u017c nie mo\u017cemy si\u0119 a\u017c tak powtarza\u0107, by\u00a0znowu\u00a0zamieszka\u0107 w pi\u0119knym domu z patio. No a poza tym, tak si\u0119 ostatnio wyluzowali\u015bmy, \u017ce nie zd\u0105\u017cyli\u015bmy dojecha\u0107 w kilka miejsc, kt\u00f3re chcemy jeszcze zobaczy\u0107.<\/p>\n

Uwierzcie \u2014 w tym samym miejscu nigdy nie jest tak samo. Oczywi\u015bcie w naszej g\u0142owie, bo obiektywnie to ci\u0105gle ten sam kraj, wyspa, pla\u017ca i ulica. Ponadto powroty s\u0105 intensywniejsze. Pozbawione tego okresu rozchwiania, niepewno\u015bci i badania gruntu, pozwalaj\u0105 lepiej i m\u0105drzej wykorzysta\u0107 czas. Jakby nie patrze\u0107, kolejnym razem wiemy ju\u017c czego chcemy, gdzie tego szuka\u0107 i jak zdoby\u0107. To naprawd\u0119 mo\u017ce by\u0107 ju\u017c zupe\u0142nie inna wycieczka…<\/p>\n

Ale zdecydowana wi\u0119kszo\u015b\u0107 naszych podr\u00f3\u017cy to historie z pocz\u0105tkiem, rozwini\u0119ciem i zako\u0144czeniem w jednej linii. Czy tak b\u0119dzie z Indonezj\u0105? Zobaczymy. Tu zacznie si\u0119 zupe\u0142nie nowa historia i ju\u017c teraz przebieramy nogami. To podekscytowanie i ciekawo\u015b\u0107. Te wszystkie lektury, rozmowy, relacje. Ten obraz Indonezji, jaki stworzyli\u015bmy sobie w g\u0142owie \u2014 czarne pla\u017ce, tarasy ry\u017cowe, wulkany oraz dwa psy, czekaj\u0105ce w nowym ogrodzie. Nowa historia, na kt\u00f3r\u0105 ju\u017c czekamy.<\/p>\n

No to ju\u017c wiecie, gdzie nas b\u0119dzie nios\u0142o tej zimy. Jak b\u0119dziecie w okolicy, to wpadajcie!<\/p>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":"

Plan naszego tegorocznego zimowania jest znowu inny. Ani nie taki, jak za pierwszym razem, ani jak w ubieg\u0142ym roku. Bo najpierw wracamy na Sri Lank\u0119, potem wyczekana Indonezja, by wreszcie wr\u00f3ci\u0107 do Bangkoku. Czyli dwa…<\/div>\n","protected":false},"author":4,"featured_media":7568,"comment_status":"open","ping_status":"open","sticky":false,"template":"","format":"standard","meta":{"footnotes":""},"categories":[1317],"tags":[1014],"_links":{"self":[{"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/7027"}],"collection":[{"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts"}],"about":[{"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/types\/post"}],"author":[{"embeddable":true,"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/users\/4"}],"replies":[{"embeddable":true,"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/comments?post=7027"}],"version-history":[{"count":3,"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/7027\/revisions"}],"predecessor-version":[{"id":15327,"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/7027\/revisions\/15327"}],"wp:featuredmedia":[{"embeddable":true,"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/media\/7568"}],"wp:attachment":[{"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/media?parent=7027"}],"wp:term":[{"taxonomy":"category","embeddable":true,"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/categories?post=7027"},{"taxonomy":"post_tag","embeddable":true,"href":"http:\/\/marywplecaku.pl\/wp-json\/wp\/v2\/tags?post=7027"}],"curies":[{"name":"wp","href":"https:\/\/api.w.org\/{rel}","templated":true}]}}