{"id":19048,"date":"2018-08-09T08:38:26","date_gmt":"2018-08-09T08:38:26","guid":{"rendered":"http:\/\/marywplecaku.pl\/?p=19048"},"modified":"2019-08-31T15:13:49","modified_gmt":"2019-08-31T15:13:49","slug":"lombok-od-gor","status":"publish","type":"post","link":"http:\/\/marywplecaku.pl\/2018\/08\/lombok-od-gor.html","title":{"rendered":"Lombok od g\u00f3r"},"content":{"rendered":"

Lombok to nie tylko morze. I trudno tego nie zauwa\u017cy\u0107, bo sk\u0105dkolwiek nie spojrze\u0107 wida\u0107 jego \u2013 wulkan Rinjani<\/strong>. 3726 m n.p.m. Drugi najwi\u0119kszy wulkan Indonezji. M\u00f3wi si\u0119, \u017ce Park Narodowy Gunung Rinjani<\/strong> to jeden z najpi\u0119kniejszych teren\u00f3w trekkingowych w Azji Po\u0142udniowo Wschodniej. Dlaczego wi\u0119c zacz\u0119li\u015bmy od pla\u017c?<\/p>\n

Bo na Rinjanego jeszcze nie weszli\u015bmy (jeszcze!). Jednak tereny p\u00f3\u0142nocnego Lomboku nie s\u0105 zarezerwowane dla tych tylko, co chc\u0105 si\u0119 zmierzy\u0107 z olbrzymem. To miejsce dla ka\u017cdego, kto zm\u0119czy si\u0119 upa\u0142ami wybrze\u017ca i widokami pla\u017c. Wystarczy z Kuty skierowa\u0107 si\u0119 na p\u00f3\u0142noc, gdzie 90 km dalej znajduje si\u0119 jak\u017ce inna kraina. Jak inna zrozumiecie, gdy dotrzecie do Taman Wisata Pusuk Sembalun<\/a>. Prowadzi tu wij\u0105ca si\u0119 serpentynami g\u00f3rska droga, cz\u0119sto przez mg\u0142y i deszcze. Przed wyj\u015bciem z samochodu watro si\u0119gn\u0105\u0107 po ciep\u0142e ubranie, tu\u017c obok mo\u017cna kupi\u0107 co\u015b rozgrzewaj\u0105cego do picia lub przegryzienia, a potem trzeba stan\u0105\u0107 na kraw\u0119dzi\u2026 krateru.<\/p>\n

\"\"<\/a><\/figure>
\"\"<\/a><\/figure>
\"\"<\/a><\/figure>
\"\"<\/a><\/figure><\/div>\n

Wida\u0107 st\u0105d geologiczn\u0105 histori\u0119. Dolina Sembalun<\/strong> to po prawdzie krater pradawnego wulkanu, kt\u00f3rego eksplozja przed milionami lat ukszta\u0142towa\u0142a t\u0119 krain\u0119. Dzisiaj patrz\u0105c w d\u00f3\u0142 widzimy ton\u0105ce w zieleni miasteczko, chowaj\u0105ce si\u0119 w cieniu Rinjaniego i otoczone kolorowymi poletkami. To jedna z baz startowych dla grup zdobywaj\u0105cych wulkan. Zostali\u015bmy w Sembalun na noc. Du\u017cego wyboru nocleg\u00f3w nie ma, zatrzymali\u015bmy si\u0119 u rodziny Sasak\u00f3w, w ma\u0142ym hostelu przy drodze. Gdy w nocy chmury si\u0119 rozwia\u0142y mogli\u015bmy podziwia\u0107 jego – Rinjaniego. Ten sam widok przywita\u0142 nas o \u015bwicie i pomy\u015bleli\u015bmy o tych, kt\u00f3rzy w\u0142a\u015bnie zdobyli szczyt wulkanu. Teraz my\u015bl\u0119 o tych, kt\u00f3rych na szczycie zasta\u0142o ostatnie trz\u0119sienie ziemi na Lomboku. Wspinaczka na wulkany to pi\u0119kne do\u015bwiadczenie, ale pami\u0119ta\u0107 trzeba towarzysz\u0105cym mu ryzyku.<\/p>\n

\"\"<\/a><\/figure><\/div>
\"\"<\/a><\/figure><\/div>
\"\"<\/a><\/figure><\/div>
\"\"<\/a><\/figure><\/div>
\"\"<\/a><\/figure><\/div>
\"\"<\/a><\/figure><\/div>
\"\"<\/a><\/figure><\/div>
\"\"<\/a><\/figure><\/div><\/div>
<\/div><\/div>\n

My wspinaczki nie mieli\u015bmy w planie, za\u015b g\u00f3r chcieli\u015bmy do\u015bwiadczy\u0107 zmierzaj\u0105c do wodospad\u00f3w. W okolicy jest ich mn\u00f3stwo, a jeden lepszy od drugiego. Pierwsz\u0105 pr\u00f3b\u0119 podj\u0119li\u015bmy dzie\u0144 wcze\u015bniej w drodze do Sembalun. Pr\u00f3ba okaza\u0142a si\u0119 nieudana. Niby wodospad oznaczony na mapie, droga wiod\u0142a w jego pobli\u017ce, d\u0142ugo pojawia\u0142y si\u0119 znaki potwierdzaj\u0105ce, \u017ce zmierzamy w dobrym kierunku. Spotykali\u015bmy ludzi, kt\u00f3rzy wskazywali drog\u0119, cho\u0107 ka\u017cdy inn\u0105, za ka\u017cdym razem inn\u0105, ni\u017c wskazywa\u0142a mapa. Szli\u015bmy uparcie przed siebie, wracali\u015bmy, szli\u015bmy w przeciwn\u0105 stron\u0119 i znowu wracali\u015bmy. Dotarli\u015bmy do rzeki, do kt\u00f3rej kapa\u0142a woda ze wzg\u00f3rza, co mia\u0142o si\u0119 nijak do wodospadu ze zdj\u0119\u0107. Czuj\u0105c presj\u0119 gromadz\u0105cych si\u0119 chmur wycofali\u015bmy si\u0119. I nadal nie wiemy, gdzie pope\u0142nili\u015bmy b\u0142\u0105d.<\/p>\n

Nast\u0119pnego dnia by\u0142o podobnie. Z jakiego\u015b powodu na p\u00f3\u0142nocy Lomboku nie mogli\u015bmy porozumie\u0107 si\u0119 z mapami. Chcieli\u015bmy dotrze\u0107 do kilku oznaczonych na mapie punkt\u00f3w widokowych, ale nic z tego \u2013 nagle \u015bcie\u017cka si\u0119 ko\u0144czy\u0142a, na drodze stawa\u0142 dom albo nie by\u0142o nic. Drog\u0119 do kolejnego wodospadu zastawia\u0142a nam grupa rzekomych przewodnik\u00f3w i sprzedawc\u00f3w bilet\u00f3w do Parku Narodowego. Dosy\u0107 cynicznie u\u015bwiadomili nas w naszych mo\u017cliwo\u015bciach dotarcia gdziekolwiek samemu. Jednak nie ufali\u015bmy \u017cadnemu z nich, a\u017c wreszcie pojawi\u0142 si\u0119 Rendy. Zna\u0142 angielski i rozumia\u0142 nasze frustracje. Szczerze wyja\u015bni\u0142 kto na czym musi tutaj zarobi\u0107 i przekona\u0142, \u017ce naprawd\u0119 sami nigdzie nie dotrzemy. Za t\u0119 szczero\u015b\u0107 mianowali\u015bmy go naszym przewodnikiem i dzi\u0119ki niemu uda\u0142o nam si\u0119 zobaczy\u0107 chocia\u017c ten jeden wodospad – Mangku Sakti<\/a>. Sami by\u015bmy tu nie trafili. Godzina marszu pokr\u0119tn\u0105 \u015bcie\u017ck\u0105, przez d\u017cungl\u0119 i plantacje kawy. W pobli\u017cu jest kilka innych r\u00f3wnie ciekawych wodospad\u00f3w, nie wspominaj\u0105c tych bardziej oddalonych. W tym temacie natura nie posk\u0105pi\u0142a Lombokowi. My jednak zmarnowali\u015bmy zbyt du\u017co czasu na walk\u0119 z mapami, wi\u0119c musieli\u015bmy zaspokoi\u0107 si\u0119 tym jednym. Ale niew\u0105tpliwie wr\u00f3cimy, by zmierzy\u0107 si\u0119 z kolejnymi wodospadami, a by\u0107 mo\u017ce i Rinjanim.<\/p>\n

\"\"<\/a><\/figure><\/div>
\"\"<\/a><\/figure><\/div>
\"\"<\/a><\/figure><\/div>
\"\"<\/a><\/figure><\/div>
\"\"<\/a><\/figure><\/div><\/div>
<\/div><\/div>\n
\"\"<\/a><\/figure>
\"\"<\/a><\/figure>
\"\"<\/a><\/figure>
\"\"<\/a><\/figure>
\"\"<\/a><\/figure>
\"\"<\/a><\/figure>
\"\"<\/a><\/figure><\/div>\n

P\u00d3\u0141NOCNY LOMBOK PRAKTYCZNIE<\/h3>\n

Z Kuty organizowane s\u0105 jednodniowe wycieczki szlakiem wybranych wodospad\u00f3w. Warto z nich skorzysta\u0107, bo tutejsze wodospady s\u0105 pi\u0119kne, a dotarcie do nich czasoch\u0142onne, czasami trudne lub nawet niemo\u017cliwe bez przewodnika. Niekt\u00f3re wymagaj\u0105 wielogodzinnego trekkingu, do innych wystarczy podjecha\u0107. Warto jednak rozwa\u017cy\u0107 opcj\u0119 nocowania w Sembalun lub innej wiosce w dolinie. Jako przewodnika na miejscu polecamy Rendiego<\/a>. \u015awietnie zna angielski, jest przyjacielski i cierpliwy, a okoliczne tereny zna jak w\u0142asna kiesze\u0144. Pochodzi w\u0142a\u015bnie st\u0105d i ch\u0119tnie zaprosi was do swojego rodzinnego domu i na rodzinne plantacje kawy.<\/p>\n

Do doliny Sembalun prowadzi prosta i raczej pusta droga. Wystarcz\u0105 2-3 godziny z Kuty, by poczu\u0107 r\u00f3\u017cnic\u0119 klimatu i temperatur. Trzeba pami\u0119ta\u0107 o cieplejszych ubraniach. Warto te\u017c przemy\u015ble\u0107 kwesti\u0119 transportu – cz\u0119\u015bciej tutaj pada, bywa mgli\u015bcie i ch\u0142odno. Lepszym rozwi\u0105zaniem zdaje si\u0119 by\u0107 samoch\u00f3d, ni\u017c skuter. Jad\u0105c dalej na p\u00f3\u0142noc dociera si\u0119 do p\u00f3\u0142nocnego wybrze\u017ca i wreszcie do Senggigi. Jest wi\u0119c to dobra opcja, by zatoczy\u0107 p\u0119tl\u0119 wok\u00f3\u0142 Lomboku.<\/p>\n

Du\u017cego wyboru nocleg\u00f3w w dolinie nie ma. Zatrzymali\u015bmy si\u0119 u rodziny Sasak\u00f3w, w ma\u0142ym hostelu przy drodze, kt\u00f3rego nie ma nawet na mapach. Warunki skromne, ale grube ko\u0142dry i gor\u0105ca woda pod prysznicem nas przekona\u0142y. No i niezwykle przyja\u017ani gospodarze oraz ryby, kt\u00f3re serwowali w warungu tu\u017c obok.<\/p>\n

Znajd\u017a nocleg w Semablun<\/h3>\n

Booking.com<\/a>
\n<\/ins>
\n